starowka

Na filarach kamienicy, w której mieści się Galeria pod Arkadami pojawił się mural przedstawiający dziewczynkę z różanym kapeluszem. Nawiązuje on do najsłynniejszej łomżanki – Hanki Bielickiej.

Jesteś daleko i zatęskniłeś za łomżyńską Starówką? A może tak zwyczajnie chcesz spojrzeć co się tu dzieje? Niezależnie od powodu zapraszamy do podglądania łomżyńskiej Starówki online za pośrednictwem Telewizji Narew.

Swoje biuro w Łomży otworzył senator Marek Adam Komorowski (PiS). Do izby wyższej polskiego parlamentu został w październiku ubiegłego roku wybrany w okręgu łomżyńsko - suwalskim.

Centrum miasta, serce Łomży, miejsce, przez które codziennie przejeżdżają i szukają parkingu setki kierowców. Jest to również miejsce, w którym prowadzą swoje biznesy i mieszkają łomżyniacy. Stary Rynek, a dokładniej miejsca parkingowe, stały się punktem zapalnym w relacjach pomiędzy, kierowcami, Strażą Miejską, policją, a władzami miasta. Warto jednak zaznaczyć, że łomżyńska Starówka to tak zwana strefa zamieszkania, o czym informują znaki przy wjeździe i wyjeździe. W tej strefie pieszy może się poruszać swobodnie po całej udostępnionej do użytku publicznego przestrzeni i ma pierwszeństwo przed pojazdami.

Blisko 12-metrowa choinka w kształcie stożka i niepowtarzalna świetlna fontanna już wkrótce rozjaśnią Łomżę – informuje Urząd Miejski. Tymczasem do miasta powracają już: uwielbiany przez mieszkańców miś Łomżatek i Mikołaj-motocyklista. Świąteczne iluminacje już za moment rozbłysną w naszym mieście, bo właśnie trwa ich instalacja.

Takiego gościa łomżyńska Starówka jeszcze chyba nie miała. W środku dnia po Starym Rynku przechadzał się lis. Spoglądał na sklepowe wystawy, obwąchiwał skrzynki. Zupełnie spokojnie i bez lęku. W ocenie znakomitego znawcy zwierzęcych obyczajów, absolutnie nie ma się czemu dziwić.

Jarmark Rozmaitości wraca na Stary Rynek w Łomży ze smakiem lata.

Piknik Rodzinny na Starym Rynku zwieńczył łomżyńską część wydarzeń w Dniu Flagi RP. Mieszkańcy i organizatorzy z Urzędu Miejskiego wspólnie rozwinęli biało-czerwoną o długości 50 metrów. To nie rekord bo w sercu Łomży, w stulecie niepodległości, czyli 11 listopada 2018 roku, można było zobaczyć narodową flagę dwukrotnie dłuższą.

Wielkanocny Jarmark, czyli pierwszy w tym roku na Starówce "festiwal" sprzedawców najbardziej unikalnych rzeczy świata, sprowadził na Stary Rynek w Łomży kilkadziesiąt straganów.

Płatnego parkowania w centrum Łomży nie będzie. Przynajmniej jeszcze do końca 2019 roku. Tak zadecydowała Rada Miejska na swej trzeciej sesji w tej kadencji. Władze miasta wnosiły jednak o kolejny darmowy rok nie dlatego, że tak postulują mieszkańcy czy starówkowi przedsiębiorcy, ale dlatego, że trzeba przygotować przetarg na nowe parkomaty.

Aby nie zabrakło nam wiary, która może góry przenosić, nadziei, która nigdy nie gaśnie i miłości, która pochodzi od Chrystusa. Życzę Wam też, drodzy mieszkańcy Łomży i drogie władze grodu nad Narwią, aby ten czas był bogaty w rodzinne spotkania - powiedział biskup Janusz Stepnowski do łomżyniaków i gości miasta, którzy zgromadzili się na Starym Rynku, aby wziąć udział w Łomżyńskiej Wieczerzy Wigilijnej, która jest już od dawna jednym z ważniejszych wydarzeń dla lokalnej wspólnoty.

Palemki, koszyki, bogato zdobione jajka, świąteczne stroiki i wyroby rękodzielnicze można było obejrzeć czy zakupić na Jarmarku Wielkanocnym w Łomży. Nie zabrakło także propozycji kulinarnych, w tym potraw tatarskich, oryginalnych miodów oraz przeróżnych przypraw i ziół.

Historyczne centrum Łomży, czyli centralny plac z ratuszem, było u zarania miasta miejscem targowym. W roku jubileuszu 600-lecia praw miejskich warto o tym pamiętać, a dodatkowym przypomnieniem będzie cykl targowych imprez na Starym Rynku.

Trzydziestostopniowego skwaru na razie nie ma, ale lato może sprawić kłopoty i tak. Doświadczyła tego mieszkanka Łomży spacerująca we wtorek po Starówce. O czym zatem koniecznie trzeba pamiętać?

Dobre serca są wokół. Bardzo szybko po naszym apelu o zaopiekowanie się małym kotkiem z łomżyńskiej Starówki, zwierzątko znalazło dom.

Mam ciśnienie – poinformował bełkotliwie łomżyńską stację pogotowia ratunkowego mieszkaniec Starówki. Ambulans przyjechał i fachowa ekipa zajęła się nieszczęśnikiem.

Zabłąkał się na łomżyńską Starówkę mały kotek. Jest miły i czysty. Potrzebuje dobrej opieki.

Jego obecność była tak naprawdę uzasadnieniem dla całej uroczystości. Starszy pan, w mundurze z kapitańskimi dystynkcjami i z nieśmiałym uśmiechem. Ukryty w cieniu na placu, na którym cienia prawie w ogóle nie można było znaleźć. Liczący 94 lata Mieczysław Bruszewski, kawaler najcenniejszego polskiego orderu żołnierskiego - Virturi Militari za Powstanie Warszawskie.

Lato kilka tygodni nam kaprysiło, ale w końcu jest jest. Obwieścili to najpierw najstarsi górale na południu Kaszubi nad morzem, a Kurpie w naszych stronach.

Stary Rynek w Łomży to miejsce, gdzie trudno znaleźć wolne miejsce do postawienia auta. Zdarza się, że trzeba objechać plac trzy i więcej razy, aby znaleźć wolny kawałek parkingu. Tym bardziej denerwujący są kierowcy, którzy utrudniają wjazd na nieliczne wolne miejsca.