Jak się okazało, łączył alkohol z upalną pogodą już od kilku dni i doprowadził się do takiego stanu, że już niewielu ma brakowało do „krainy wiecznej abstynencji”. W przypadku połączenia wysokich temperatur a alkoholem lekarze są absolutnie zgodni: to igranie z życiem.
Co zatem pić, a czego nie pić w czasie największego skwaru. Doradza Monika Majewska z portalu poradnikzdrowie.pl:
„Woda mineralna
W czasie upałów najlepiej sięgać po wodę wysokozmineralizowaną (np. Muszynianka, Piwniczanka, Staropolanka 2000) lub średniozmineralizowaną (np. Nałęczowianka, Cisowianka, Kinga Pienińska, Wielka Pieniawa), która zawiera wysokie stężenie składników mineralnych, zwłaszcza takich jak magnez (co najmniej 50-100 mg w litrze) i wapń (150 mg/l) - najlepiej w proporcji 1:2 (warto czytać etykiety - najlepsza pod tym względem jest Piwniczanka: 87 mg magnezu i 180 mg wapnia w 1 l).
Do szklanki wody mineralnej możemy dodać plasterek cytryny, listek melisy lub mięty, które dodatkowo nas orzeźwią. Woda powinna mieć temperaturę pokojową lub być lekko schłodzona.
Warto pamiętać, że głównymi elektrolitami, które tracimy wraz z potem, są sód, chlor i - w mniejszym stopniu - potas, a nie magnez i wapń, dlatego intensywnie się pocąc i pijąc tylko wodę, nawet wysokozmineralizowaną, nie zapewnimy ich odpowiedniego stężenia (picie bardzo dużej ilości wody niskozmineralizowanej lub źródlanej może wręcz nam zaszkodzić przez rozcieńczenie elektrolitów), o te pierwiastki musimy zatem zadbać w inny sposób.
Najłatwiej uzupełnić chwilowy niedobór sodu i chloru, jedząc słone potrawy. Picie wody wysokosodowej nie załatwi problemu, mimo podwyższonej zwartości sodu jest go za mało, by zaspokoić podwyższone w czasie upału zapotrzebowanie na ten pierwiastek. Niektórzy zalecają lekkie osolenie wody, jednak jeśli w twojej diecie nie brakuje soli, nie jest to konieczne.
Nie ma co szukać w wodach również potasu, który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania serca, a zapotrzebowanie nań gwałtownie wzrasta przy zwiększonym wysiłku fizycznym. Jednak żadna woda nie dostarczy odpowiedniej ilości tego pierwiastka”.
Prognozy pogody przekazywane przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowy Instytut Badawczy Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych Zespół w Białymstoku, wskazują, ze najgorętsze już za nami. Na czwartek przewidywane są temperatury w granicach 26 – 27 stopni, trochę więcej chmur, trochę ożywczego ruchu powietrza. W sam raz, by korzystać z uroków lata, a nie cierpieć z ich powodu. No, ale alkohol jednak powinien iść w odstawkę....
Komentarze