- Pogoda, na szczęście, dopisała. Czuć w powietrzu wiosnę. Dlatego frekwencja jest dosyć duża. Przeważnie są to rodziny z dziećmi - mówi pani Danuta prowadząca stoisko z ozdobami świątecznymi
Dla najmłodszych atrakcjami były smakołyki - kolorowa wata cukrowa i obwarzanki .
- Przychodzę z rodzicami i siostrą na wszystkie jarmarki. Zjadłam różową watę. Kupiliśmy też palemkę na do kościoła - mówi 8-letnia Ania. - To chyba już nasza rodzinna tradycja - dodaje mama dziewczynki.
Specjalna ozdoby, z którymi bierze się udział w uroczystościach Palmowej Niedzieli cieszyły się największym powodzeniem.
- Udało mi się znaleźć naprawdę piękną palmę - mówi pani Janina.
JO
Komentarze