s61

Kolejne decyzje przybliżają budowę ekspresowej S61, czyli Via Baltica i obwodnicy Łomży. Jak już informowaliśmy, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozpoczęła rozpatrywanie ofert na zbudowanie drugiej nitki obwodnicy Szczuczyna. Kilka dni później otwarte zostały koperty ze zgłoszeniami firm, zainteresowanych budową odcinka od obwodnicy Suwałk do granicy polsko - litewskiej w Budzisku.

Nie maleje zainteresowanie wykonywaniem inwestycji drogowych. Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, pięć firm i konsorcjów z Polski i Europy jest zainteresowanych budową drugiej nitki obwodnicy Szczuczyna w ciągu planowanej drogi ekspresowej S61, czyli Via Baltica.

Tym razem nie potrzeba było żadnych dodatkowych uzgodnień i procedur. W tym tygodniu zapowiedziane zostało uroczyście ogłoszenie pierwszych przetargów na odcinki Via Baltica od Szczuczyna w kierunku Ostrowi Mazowieckiej, a w ślad za tym Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad opublikowała formalne dokumenty przetargowe.

Obwodnica Łomży na pierwszą transzę przetargową się nie załapała, ale jest wreszcie kolejny ważny krok w kierunku Via Baltica. Zostanie postawiony w Stawiskach.

Trochę to potrwało, ale jest zgoda Ministerstwa Finansów i Rozwoju na realizację ekspresowej drogi nr 61 od Ostrowi Mazowieckiej do Szczuczyna. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiada pierwsze przetargi związane z tą inwestycją jeszcze w tym roku, pozostałe wiosną.

Informacje na temat Via Baltica przekazane w Łomży przez premier Beatę Szydło i jej rządowych współpracowników z ministerstwa infrastruktury wzbudziły wiele nadziei i optymizmu, ale także kontrowersji. Bliższe oględziny zaprezentowanych dokumentów przeprowadzone przez kilka łomżyńskich redakcji wykazały bowiem, że nie były to akty przesądzające o realizacji wyczekiwanej w Łomży inwestycji.

Ten zegar już ruszył – powiedzieli w Łomży premier Beata Szydło oraz minister infrastruktury Andrzej Adamczyk i jego zastępca Jerzy Szmit. Mieli na myśli budowę ekspresowej trasy S61, czyli Via Baltica. Właśnie podpisany został dokument o nazwie „skierowanie do realizacji” tej inwestycji drogowej. - Myślę, że wszyscy odczuwamy w tej chwili satysfakcję, na czele z posłem Lechem „Via” Kołakowskim, jak go nazywamy w ministerstwie, niezłomnym bojownikiem o trasę Via Baltica - powiedział minister Andrzej Adamczyk.

Nie ma sezonu ogórkowego w sprawie budowy ekspresowej drogi S61, czyli Via Baltica. O ile jej odcinek od Ostrowi Mazowieckiej do obwodnicy Szczuczyna pozostaje jeszcze w sferze zapowiedzi i poszukiwania finansów, to dla fragmentu od Szczuczyna do granicy kraju w Budzisku rozpoczęły się już procedury przetargowe.

W początkach czerwca z inicjatywy posła Lecha Antoniego Kołakowskiego obradowała w Łomży stała sejmowa podkomisja do spraw wykorzystania środków pochodzących z Unii Europejskiej, której łomżyński parlamentarzysta jest przewodniczącym. Tematem były perspektywy budowy ekspresowej drogi S61 (Via Baltica), zwłaszcza na odcinku Ostrów Mazowiecka - Szczuczyn z obwodnicą Łomży.

Kiedy wojna już wybuchła, trwała bardzo krótko. Jedna ze stron właściwie nie zgłosiła się na pole walki. Czołgi jakoś tam jeszcze mogłyby dojechać po polach, ale pojazdy kołowe musiały asfaltem. Z najkrótszej drogi dojazdowej nie dało się jednak skorzystać, bo ludzie wracali z długiego weekendu. W dodatku na ulicy Zjazd zepsuła się ciężarówka.

Umowę dotyczącą kilku ważnych projektów komunikacyjnych w ramach tzw. instrumentu Łącząc Europę (CEF) podpisali przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Jedynym drogowym zadaniem jest fragment ekspresowej trasy S61 Szczuczyn – Budzisko za 3,43 mld złotych (1,75 mld. dofinansowania).