pilka-nozna

Pół roku temu powiało nowym w Podlaskim Związku Piłki Nożnej. Po wieloletnim „panowaniu” Witolda Dawidowskiego, wybrany został Sławomir Kopczewski. Podsumował ten pierwszy okres podczas spotkania z dziennikarzami.

W przedostatnim meczu rundy jesiennej I grupy III ligi zespół Łomżyńskiego Klubu Sportowego 1926 bezbramkowo zremisował na własnym stadionie z liderem rozgrywek, ŁKS-em Łódź.

Legia Warszawa pławi się w komplementach za grę i wspaniały remis z Realem Madryt 3:3. Jej piłkarze i trener będą jednak musieli wrócić na krajowe stadiony i udowodnić, że nie przypadkiem potrafili zatrzymać Cristiano Ronaldo, a zaskoczyć trzykrotnie Keylora Navasa. Najpierw Legię w euforii sprawdzi Cracovia Kraków, ale już w piątek 18 listopada mistrzowie Polski przyjeżdżają do Białegostoku.

Królowie remisów – tak o sobie mogą już powoli mówić piłkarze Łomżyńskiego Klubu Sportowego 1926. W niedzielne popołudnie podopieczni trenera Mateusza Miłoszewskiego po raz piąty w tym sezonie podzielili się punktami, tym razem z Lechią Tomaszów Mazowiecki remisując 1:1.

Te trzy rzuty karne to efekt zaangażowania w grę, a nie naszych złych intencji - tłumaczy Janusz Kotowski, prezydent Ostrołęki. - Bardzo się lubimy i dobrze nam się współpracuje. Ten wynik nic nie zmieni - dodaje. No i dobrze, bo samorządowa reprezentacja Łomży solidnie złoiła na boisku kolegów z Ostrołęki: 9:2.

Futbolowa rywalizacja o puchar prezesa Łomżyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej to stały element wakacyjnej oferty dla dzieci i młodzieży, spędzających lato w mieście.

Mecz towarzyski z Górnikiem Zabrze, jednym z najbardziej zasłużonych klubów w historii piłki nożnej, był kulminacją obchodzonego w tym roku jubileuszu Łomżyńskiego Klubu Sportowego.

Portugalia została mistrzem Europy w piłce nożnej. Polska z nowym mistrzem nie przegrała swojego meczu w ćwierćfinale tylko gorzej strzelała rzuty karne. Kibice Portugalii w euforii, cała reszta świata w rozpaczy, bo jak wszystkie drużyny skopiują mistrzowski styl, więcej emocji będzie przy oglądaniu "czajników na lodzie", czyli curlingu.

Kiedy już tam nie ma naszych, emocji pozostało niewiele. Ale piłka to jest piłka i czasami wynagradza tych, którzy ją kochają. Na przykład takim odlotem, jaki zafundowali kibicom mistrzowie świata - Niemcy i aktualni jeszcze wicemistrzowie Europy - Włosi w rzutach karnych na zakończenie swojego ćwierćfinału. Albo grą bez kombinowania jak Francuzi i Islandczycy.

Tym razem zabrakło trochę szczęścia. I to temu, który dał nam wcześniej tak wiele radości. Polska zremisowała z Portugalią po 90 minutach i po dogrywce 1:1. Rzuty karne przegraliśmy 3:5. Strzał Jakuba Błaszczykowskiego obronił Rui Patricio i Grzegorz Krychowiak już nawet nie podchodził do jedenastki, bo wszyscy Portugalczycy byli bezbłędni.

Polska - Portugalia, Walia - Belgia, Niemcy - Włochy, Francja - Islandia. Takie pary zagrają w ćwierćfinałach piłkarskich mistrzostw Europy we Francji. Najważniejsze, że jest w tym gronie Polska, najdziwniejsze, że Islandia.

Legendarny szwajcarski strzelec Wilhelm Tell zmienił obywatelstwo i nazywa się teraz Jakub Błaszczykowski. Trafił w trakcie gry, trafił w rzutach karnych. Polska jest wśród 8 najlepszych drużyn Euro 2016. Żeby być jeszcze wyżej będziemy musieli wygrać z Cristiano Ronaldo i jego kolegami z reprezentacji Portugalii. A mistrzostwa naszego kontynentu najlepiej jest oglądać w Restauracji "Na Farnej" na łomżyńskiej Starówce.

Już wiadomo kto gra dalej, a kto jedzie do domu. Przede wszystkim zobaczymy jeszcze w akcji reprezentację Polski, ale także jeszcze dwie drużyny z naszej grupy eliminacyjnej do finałów, czyli Niemcy (graliśmy z nimi także w finałach) i Irlandię (nie Północną).

Awans, wygrana, żadnej straconej bramki. Wielka radość Jakuba Błaszczykowskiego i jego kolegów. Czeka Szwajcaria.

Po Niemcach przyszedł czas na Ukraińców. Polscy piłkarze kończą grupową część rywalizacji o mistrzostwo Europy z ogromnymi szansami na awans i dalsze dawanie kibicom emocji i radości. Bądźmy razem z biało-czerwonymi. Najlepiej "Na Farnej".

Historia lubi żarty. Bitwa pod Grunwaldem, która odbyła się pod Paryżem zakończyła się remisem. W dodatku takim, który jest korzystny dla obu walczących stron. Polska - Niemcy 0:0, co oznacza, że obie reprezentacje mają ogromne szanse na wyjście z grupy C finałów mistrzostw Europy i grę dalej.

Emocje po wygranej z Irlandią Północnej już nieco opadają. No to czas na nowe... Polska - Niemcy już w czwartek 16 czerwca o godzinie 21. Koniecznie na biało-czerwonej Farnej. Dołącz do "Euro na Starówce".

A więc to już! "Okrągły przedmiot pożądania" na miesiąc zawiesza wszystkie mało istotne sprawy codzienne. We Francji zaczęły się piłkarskie mistrzostwa Europy. Francja wygrała na inaugurację z Rumunią 2:1. Zaczęło się też "Euro na Starówce" w Restauracji "Na Farnej". Prawdziwy smak piłki nożnej poznaje się w tłumie kibiców. A zatem... Czekamy na pierwszy mecz Polski z Irlandią Północną - niedziela godz. 18. Bądźmy z naszymi!

Nasza redakcja otrzymała z Urzędu Miejskiego obszerne oświadczenie. Nie zostało podpisane imiennie, a jedynie ogólną „sygnaturą“ Wydziału Komunikacji Medialnej i Promocji. Zawartość można streścić: Strefy Kibica z okazji Euro 2016 na Starym Rynku nie będzie, bo miasto nie da rady zapłacić.

Sześć punktów w dwóch meczach to bilans, jaki osiągnęła w minionym tygodniu III-ligowa drużyna Łomżyńskiego Klubu Sportowego 1926. W środę biało-czerwoni pokonali u siebie Znicz Biała Piska 3:2, a w sobotę w Grajewie ograli Warmię 2:1.