ceny-wegla

Sprzedaż węgla przez samorządy nie idzie tak sprawnie, jak zapowiadał rząd. Zdarzają się też przypadki, że na miejsce dojeżdża opał złej jakości.

Maksymalnie 2000 zł za tonę węgla – ta deklaracja rządu może okazać się mrzonką. To skutek haczyków w ustawie dającej możliwość sprzedaży opału przez samorządy.

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o zasadach sprzedaży węgla przez samorządy, dzięki której Polacy będą mogli kupić tańszy węgiel. Ale ta oferta jest nie dla każdego.

Większość ciepłowni nie ma zapasów węgla, które starczyłyby im na cały sezon grzewczy. Jak sprawdził UOKiK, powodem nie jest porozumienie firm sprzedających węgiel.

Premier ujawnił szczegóły planu sprzedaży węgla przez samorządy. Została ustalona górna granica za tonę opału. Czy to wystarczy, żeby węgiel był w sprzedaży?

Kryzys węglowy trwa. Nowy pomysł rządu na uporanie się z problemem: w dystrybucji węgla mają pomagać mu samorządy. Ale te nie tylko mówią NIE, ale będą protestowały w Warszawie.

Na Śląsku właśnie zmniejszono limit węgla opałowego na jedną osobę. Na Lubelszczyźnie kopalnia w ogóle nie sprzedaje. Wicepremier Jacek Sasin zapewnia jednak, że żadnych problemów nie ma.

Porównywarkę cen węgla to proste narzędzie internetowe, które pomaga znaleźć najkorzystniejszą cenę węgla w okolicy. Żeby jeszcze ten węgiel był.

Państwowa spółka Węglokoks wypuściła na rynek węgiel kupiony w krajach zamorskich. Na razie można go kupić tylko w jednym miejscu w Polsce. Dowóz jest po stronie klienta.

W całym kraju ma być ich 100. Klienci będą mogli kupić w nich tani węgiel z Polskiej Grupy Górniczej. W teorii, bo w praktyce – jak to u nas – nie wszystko gra.

Polska Grupa Górnicza podniosła ceny węgla. To już kolejna podwyżka w krótkim czasie. Kłopoty są też z kupnem węgla w kopalni Bogdanka.

Do kosza idzie ustawa zapewniająca dopłaty do tony węgla. To spektakularna klapa rządowego programu pod hasłem: tani węgiel. Premier ma już nowy plan. Realny?

Podpis prezydenta jest, więc wkrótce zacznie działać system dopłat do węgla. Gdzie i kiedy będzie można kupić tańszy opał? I jakie mogą być z tym problemy? Właściciele składów opału wskazują jeden: pieniądze.

Na dopłatach do tony surowca się nie kończy. Rząd pracuje nad kolejnymi rozwiązaniami, które mają obniżyć cenę węgla. Nie wszystkie jednak mają szansę wejść w życie.

Oto nasz subiektywny przegląd najważniejszych i najciekawszych wydarzeń mijającego tygodnia.

Rząd przedstawił plan działania, dzięki któremu węgiel ma... potanieć. Dziś za tonę surowca trzeba zapłacić dwa razy więcej niż rok temu. O ile w ogóle uda się go kupić.