Potwierdzeniem stała się także wypowiedź wiceministra infrastruktur Jerzego Szmita w Sejmie. Mówił tam m. in. o konieczności dokończenia szlaków komunikacyjnych planowanych od wielu lat. Wymienił drogę S61 dwukrotnie: w kontekście przetargów na inwestycje, które będą realizowane Krajowego Funduszu Drogowego oraz "niezmiernie istotnych dla Polski szlaków drogowych" w Polsce północno - wschodniej (tu razem z Via Carpatia).
Publikowane są także mniej oficjalne rozważania właśnie nad szlakiem Via Carpatia, który miałby prowadzić z z Litwy, wzdłuż wschodniej granicy Polski, przez Słowację, Węgry do Grecji, a może nawet do Turcji i Iranu. Prace przygotowawcze do budowy trasy, której zasadniczym elementem ma być dotychczasowa droga nr 19, rozpoczęły się w południowej części Polski - od Lublina w kierunku Rzeszowa.
W województwie podlaskim trwa debata o jej przebiegu. Samorządy i regionalni politycy najchętniej widzieliby Via Carpatia jako łącznik między Białymstokiem a Suwałkami. Władze centralne na razie wskazują na nieco inny wariant: Lublin - Siemiatycze - Choroszcz - Knyszyn i stąd nowym fragmentem ekspresowej S16 w okolice Ełku, do połączenia z Via Baltica. Nieoficjalnie pojawia się w dyskusjach jeszcze inna propozycja: Lublin - Siedlce - Zambrów - Via Baltica.
Komentarze