A ulica to nie byle jaka. Kiedyś nazywała się Słoneczna i była błotnistą dróżką wśród pól. Teraz nosi imię Księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego i jedną z najbardziej niezwykłych miejskich ulic. Jako jedyna w Łomży na połówce kilometra gromadzi tak wiele różnorodności. Jest też jedyną, która ma swoje imieniny.
Jedyna taka ulica...
Puls perkusji nie pozwala pozostać nieruchomo. Kołyszą się Anna i Waldemar Pędzińscy, kołysze Kasia Jankowska, która przed chwilą wpuściła na scenę kolejnego adepta "Korzennych Warsztatów" muzycznych. Za kilka chwil przy dyrygenckim wkładzie księdza prałata Jerzego Abramowicza rozkołysze widzów kurpiowska kapela "Łomżyniacy". Tego dnia i na tej ulicy każdy mógł znaleźć swoją muzykę i rytm.
- 04.09.2016 02:57 (aktualizacja 25.09.2023 15:09)
Reklama
Komentarze