zrzutka

W ostatnim tygodniu przed świętami, tradycyjnie Szkoła Podstawowa nr 7 w Łomży organizuje Charytatywny Jarmark Świąteczny.

"W dniu 29 stycznia 2023 roku w tragicznym wypadku samochodowym zginął Dariusz Kapica. W chwili śmierci miał tylko 34 lata, a przed nim było jeszcze całe życie..." - takie słowa możemy przeczytać we wprowadzeniu do zbiórki, którą Przyjaciele i Bliscy założyli, aby pomóc w obliczu tragedii jaka spotkała Rodzinę łomżyńskiego lekarza.

Amanda chce uzbierać pieniądze i przekazać je „madkom”. Uruchomiła zrzutkę i... akcja urosła do gigantycznych rozmiarów. Na koncie jest dużo więcej, niż zaplanowała to sobie organizatorka.

Noc Muzeów 2022 zbliża się wielkimi krokami.

Prawie cała Łomża słyszała o wzruszającej historii Aminy, która przed dwoma miesiącami pod eskortą policji jechała na przeszczep wątroby do Warszawy. Od tej pory nasza bohaterka prawie cały czas spędziła w szpitalu. Miała 4 operacje, a kolejne są w planach. Cały czas walczy o życie.

Aleksandra ma 25 lat. Od urodzenia choruje na Zespół Westa, refluks żołądkowo-przełykowy III stopnia, padaczkę lekoodporną. Wymaga całodobowej opieki związanej z pielęgnacją, żywieniem i rehabilitacją. Była diagnozowana w klinikach neurologii dziecięcej w Białymstoku, Centrum Matki Polki, Centrum Zdrowia Dziecka oraz Instytucie Neurologii w Waszyngtonie. Niestety dotychczasowe leczenie nie przyniosło poprawy stanu zdrowia. Ale jest szansa, by odmienić rzeczywistość Oli.

Rzeczywistość, w której dzisiaj przyszło nam żyć to dla niejednego ogromne wyzwanie. Pracodawcy, pracownicy czy rolnicy robią wszystko, by przetrwać ten kryzys. W naszym otoczeniu jednak są również istoty, które nie są w stanie zrozumieć tego z czym przyszło zmagać się światu, które nie potrafią egzystować, bez człowieka. To m.in. bezdomne psiaki z łomżyńskiego schroniska “Arka”. Ich codzienność nigdy nie była łatwa, ale to z czym przyszło im się zmierzyć w tej chwili to pewne ekstremum. Najkrócej mówiąc w schronisku kończy się jedzenie. Dlatego mieszkańcy łomży postanowili zorganizować zbiórkę karmy.

Monika pochodzi z Łomży. Ma 43 lata I głowę pełną marzeń. Jednak 5 lat temu przy wszystkich jej planach pojawił się wielki znak zapytania. To właśnie wtedy trafiła do szpitala z rozpoznaniem nowotworu piersi 4 stopnia z przerzutami do drugiej piersi, kości (obojczyk, mostek, żebra, kręgosłup) płuc, opłucnej, wątroby i węzłów chłonnych. Usłyszała wtedy, że pozostało jej 3 miesiąca życia. Jednak postanowiła w to nie wierzyć. Chciała żyć! I tak walczy już 5 lat, ale potrzebuje pomocy by skorzystać z wysoce kosztownej terapii.