Obwodnica Łomży jednak po włosku?

Jak podaje GDDKiA,  oferta  została wskazana  jako najkorzystniejsza spośród tych, które pozostały w przetargu ogłaszanym jeszcze w ubiegłym roku na projekt i budowę odcinka S61 od węzła "Łomża Zachód" do węzła "Kolno".

Była to czwarta propozycja pod względem zaproponowanej ceny  - 525,6 mln. zł. Na pierwsze miejsce wyszła w efekcie trwających wiele miesięcy perturbacji.

GDDKiA przypomina, że przetarg na łomżyński odcinek ekspresowej S 61 "ma już swoją historię". Został ogłoszony 31 marca 2017 roku. Pierwszego wyboru najkorzystniejszej oferty dokonano po niespełna 9 miesiącach - 12 grudnia ubiegłego roku. Za 443 mln zł odcinek miała zbudować firma „Impresa Pizzarotti”.

Wybór zakwestionował inny uczestnik przetargu -  konsorcjum  PORR S.A. wraz z Unibep S.A.  Krajowa Izba Odwoławcza w styczniu tego roku uznała ich argumenty w zakresie zarzutu dotyczącego doświadczenia personelu wskazanej firmy. Nakazała inwestorowi powtórne zbadanie oferty „Impresa Pizzarotti & C. S.p.A”. W marcu GDDKiA, po uzyskaniu dodatkowych wyjaśnień, podtrzymała wybór "Impresy".

Wówczas - jak przyznają przedstawiciele inwestora - stało się coś nieoczekiwanego. Ponownie wybrana firma… odwołała się od korzystnej dla siebie decyzji do Krajowej Izby Odwoławczej (KIO). Mimo że wszystko przebiegło zgodnie z prawem, białostocki oddział GDDKiA musiał unieważnić wybór i rozpocząć analizę ofert od początku.  Kilka kolejnych firm się wycofało. Swoją ofertę podtrzymała dopiero czwarta z kolei  - „TOTO S.p.A”, która zaproponowała kwotę 525,6 mln zł, zatem o ponad 82 miliony złotych wyższą niż pierwotnie „Impresa Pizzaroti”. Oferta TOTO spełniała też wszystkie pozostałe warunki. Po wszechstronnym sprawdzeniu dokumentacji,  oferta Włochów została uznana za najkorzystniejszą.

Odcinek nr IV od węzła „Łomża Zachód” do węzła „Kolno” ma około 13-kilometrów. To najważniejszy fragment przyszłej obwodnicy Łomży, z 1200-metrowym (najdłuższym w województwie podlaskim) mostem nad Narwią.  Zaplanowany został, jako dwujezdniowa droga ekspresowa, po dwa pasy ruchu w każdą stronę, z nawierzchnią z betonu cementowego. "Przewidziano obciążenie 115 kN/oś, szerokość pasów ruchu 3,5 m., pasów awaryjnych 2,5 m., wreszcie pasa rozdziału o szerokości 5 m" - podaje GDDKiA..

Inwestycja, której częścią  jest także przebudowa blisko 7 kilometrów drogi krajowe nr 64, zrealizowana zostanie w systemie "zaprojektuj i zbuduj".  Wykonawca ma najpierw przygotować projekt budowlany i złożyć wniosek o Zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej (ZRID) dla całego zadania, a potem wykonać inwestycję. Ma na to 31 miesięcy od daty zawarcia umowy, w tym 15 miesięcy na prace dokumentacyjne i 16 (nie wliczając okresów zimowych) na roboty budowlane aż po uzyskanie pozwolenia na użytkowanie.