zolnierze-wykleci

1 marca, ta data powinna być zaznaczona na czerwono w polskim kalendarzu, gdyż jest wyjątkowa dla Polaków. Tego dnia obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W tym roku po raz kolejny ONR Łomża organizuje V Łomżyński Marsz pamięci Żołnierzy Wyklętych. W ten sposób pragną godnie upamiętnić polskich bohaterów.

Podporucznik Stanisław Grabowski "Wiarus" jest bohaterem kolejnego wydania periodyku "Głos znad Narwi". Wydawnictwo pod redakcją Dariusza Syrnickiego służby odkrywaniu nieznanych bądź celowo usuwanych w niepamięć kart historii Ziemi Łomżyńskiej i postaci ludzi, którzy zapłacili cenę życia i wolności, ponieważ wiedzieli, że walczą o Polskę.

Był to dzień dla żołnierzy antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia. 1 marca społeczność Publicznego Gimnazjum nr 2 w Ostrołęce upamiętniła "Żołnierzy Wyklętych". Prezentacje i występy gimnazjalistów skupiły się przede wszystkim na Danucie Siedzikównie "Ince", która jest patronką ich szkoły.

"Namiot Wyklętych" ma pozwolić zrozumieć losy polskich bohaterów, dla których wojna z okupantem nie skończyła się w1945 roku, którzy nie złożyli broni i nie chcieli podporządkować się nowemu systemowi. Namiot, prezentujący sylwetki Żołnierzy Wyklętych stanął również na łomżyńskim Starym Rynku.

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych to trwały element kalendarza ważnych wydarzeń w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących nr 4 2 Łomży od kiedy tylko został ustanowiony. Stałym gościem tego dnia w "Budowlance" jest historyk Krzysztof Sychowicz, który przybliza młodzieży dramatyczne losy ludzi, których tak wielu było na Ziemi Łomżyńskiej.

Żołnierzy, którzy nie odłożyli broni po ogłoszeniu kapitulacji hitlerowskich Niemiec, bo uznali, że wolna Polska jeszcze nie wróciła, nazywamy Wyklętymi lub Niezłomnymi. Od kilku lat 1 marca przywołujemy ich szczególnie w Narodowym Dniu Pamięci.

Anna Dąbrowska, uczennica Publicznego Gimnazjum nr 1 w Łomży zdobyła trzecią nagrodę w Ogólnopolskim Konkursie „Żołnierze Wyklęci – Bohaterowie Niezłomni” w kategorii prac plastycznych. Kilka dni temu informowaliśmy o sukcesie Anny Dąbrowskiej w konkursie na malarski autoportret. Zatem jest to nie tylko talent, ale także wszechstronność.

Tradycją stało się, że środowiska patriotyczne przygotowują co roku obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych na Ziemi Łomżyńskiej. Organizatorzy zapraszają wszystkich do udziału w wydarzeniach związanych z tym świętem.

Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych Tropem Wilczym odbędzie się 26 lutego na Forcie III w Piątnicy.

Tegoroczne obchody Święta Wojska Polskiego w Łomży zakończyły się wspaniałym koncertem Kasi Kowalskiej, Mony, Marceliny, Kasi Malejonek, Anny Witczak-Czerniawskiej i zespołu Dziewczyny, czyli projektu "Panny Wyklęte". Piosenek mówiących o żołnierzach walczących o wolność naszego kraju podczas II Wojny Światowej i po jej zakończeniu słuchały na Starym Rynku setki łomżyniaków.

Prezentujemy pracę Piotra Łapińskiego, który przedstawił życie, a przede wszystkim wojenne losy, jednej z najciekawszych osobowości podziemia niepodległościowego na Ziemi Łomżyńskiej - Stanisława Grabowskiego "Wiarusa". Impulsem do publikacji stały się unikalne zdjęcia, jakie badacz i pasjonat historii, a zwłaszcza losów Żołnierzy Niezłomnych, Dariusz Syrnicki otrzymał od mieszkanki jednej z podłomżyńskich miejscowości. Przypominamy o apelu i prośbie Dariusza Syrnickiego i naszej redakcji o zdjęcia i dokumenty, które pozwolą ocalić pamięć o najwierniejszych z wiernych Polsce (śródtytuły - red. Narew).

"Ku pamięci" to tytuł utworu nagranego przez PsG Klika. Fotografie archiwalne dzięki uprzejmości IPN Białystok.

Polskie podziemie niepodległościowe i antykomunistyczne toczyło walkę ze służbami bezpieczeństwa Rosji sowieckiej i podporządkowanymi im agendami w Polsce, sprzeciwiało się powojennej okupacji kraju. Bezpieka zwalczała konspirację niepodległościową na rozmaite sposoby, w 1945 roku utworzono Centralną Komisję Likwidacyjną AK. Ujawniło się wtedy pięćdziesiąt tysięcy patriotów, których ubecy mieli instrukcję „internować i odosobnić”. Podobnie było po „amnestii” z 47. roku, ujawniło się wtedy ponad sześćdziesiąt siedem tysięcy osób.