Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 14:14
Reklama

Filmowo i Industrialnie w łomżyńskiej filharmonii [VIDEO]

To było pierwsze w historii Łomży takie wydarzenie. Sala koncertowa Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego w Łomży 23 lutego 2023 roku zamieniła się w kopalnię srebra oraz hutę. Melomani przenieśli się tam wspólnie ze znakomitym pianistą Piotrem Sałajczykiem oraz orkiestrą Łomżyńskiej Filharmonii Kameralnej pod batutą kompozytora, dyrygenta, pianisty, teoretyka muzyki i pedagoga Adama Wesołowskiego. Podczas koncertu zabrzmiały niezwykłe kompozycje jak ,,Silver Concerto” czy ,,Sinfonia Industrialna”. Muzyka industrialna idealnie współgrała z zaproponowanymi także podczas tego koncertu najpiękniejszymi tematami muzyki filmowej.
Filmowo i Industrialnie w łomżyńskiej filharmonii [VIDEO]

Koncert rozpoczął temat z filmu ,,Misja” Ennio Morricone w opracowaniu Adama Wesołowskiego,  oraz temat z filmu ,,Moon river”, Henry’ego Manciniego w opracowaniu Dariusza Zbocha. Następnie wybrzmiały ponadczasowe kopozycje Hansa Zimmera, jak ,,Tennessee” z filmu ,,Pearl Harbor” czy temat z filmu ,,Gladiator” w opracowaniu Adama Wesołowskiego oraz temat z filmu ,,Conquest of paradise” Vangelisa i motyw polski z filmu ,,Sól ziemi czarnej” Wojciecha Kilara, także w opracowaniu Adama Wesołowskiego.

Najpiękniejsze tematy muzyki filmowej były jednak przedsmakiem tego, z czym do Łomży przyjechał znakomity kompozytor i dyrygent. W sali koncertowej filharmonii zabrzmiały również 2 autorskie utwory Adama Wesołowskiego połączone z projekcją autorskich filmów kompozytora. Jako pierwszy Adam Sokołowski zaprezentował ,,Silver Concerto”, czyli koncert industrialny na klawesyn bądź fortepian i orkiestrę smyczkową. Towarzyszyły mu multimedia wykorzystujące dźwięki i obrazy Zabytkowej Kopalni Srebra w Tarnowskich Górach.

 

 

- Publiczność w Łomży miała do czynienia z czymś zupełnie nowym, muzyką industrialną, którą przywiozłem ze sobą. Jest to muzyka, która niesie ze sobą wiele emocji, wiele symboli. Tu w zasadzie każdy dźwięk ma swój symbol. Są to piękne obrazy, mimo iż przestrzeń industrialną kojarzymy w sposób mało emocjonalny, a może nawet "brudny". Nic bardziej mylnego. Muzyka ta niesie ze sobą wiele emocji, emocji oczywiście ludzi – tłumaczył kompozytor i dyrygent Adam Wesołowski. - Województwo śląskie jest pełne takich przestrzeni, jednak wiele z nich znika z  krajobrazu. Chciałbym ten czas po prostu zatrzymać. Wiemy, że sztuka jest jedną z dziedzin, które potrafią przetrwać stulecia. Miejmy nadzieję, że w tym przypadku również tak będzie. Akurat osobiście jeździłem w te miejsca, nagrywałem obrazy, dźwięki, a następnie stworzyłem z nich indywidualną partię orkiestry. Orkiestra tworzy wręcz równorzędną partię do tych naturalnych dźwięków. One nie są w żaden sposób przeze mnie przekształcone, jedynie usystematyzowane w czasie. Tak by orkiestra z nimi idealnie współgrała – wyjaśniał kompozytor i dyrygent.



Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama