Ostatni miesiąc by zapłacić bonem turystycznym - [VIDEO]

Polski Bon Turystyczny to przede wszystkim pomoc dla rodziców w opłaceniu wyjazdów wakacyjnych dla dzieci lub z dziećmi. Termin zrealizowania płatności bonem mija  30 września 2022 r. Teraz uprawnionym pozostały już jedynie wyjazdy weekendowe. Do wydania choćby częściowego w bonach jest łącznie ponad 890 mln zł w całym kraju.

Rodzice z naszego województwa chętnie korzystali z bonów turystycznych tego lata. - Przed wakacjami do wykorzystania choćby częściowego w bonach mieli 46 mln zł, aktualnie zostało 31 mln zł. Są jednak tacy, którzy w ogóle nie aktywowała jeszcze swoich bonów. To 22,6 tys. osób. Wartość nieaktywnych bonów wynosi prawie 16 mln zł. Zgodnie z obecnie brzmiącymi przepisami bon turystyczny ważny jest do końca września tego roku. Warto się pospieszyć zarówno z aktywacją, jak i wykonaniem opłaty bonami, bo został już tylko miesiąc. Do 30 września trzeba zrealizować płatność bonem, natomiast sama usługa może się odbyć później – informuje  Katarzyna Krupicka regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego.

Zarówno aktywacja, jak i płatność bonem turystycznym, jest bardzo prosta i zajmuje tylko chwilę. Gdy aktywujemy bon na Platformie Usług Elektronicznych  ZUS, na adres e-mail przekazany zostanie kod obsługi płatności. Trzeba go podać, kiedy płaci się bonem za usługę hotelarską lub imprezę turystyczną na terenie Polski. Każda płatność jest potwierdzona jednorazowym kodem autoryzacyjnym, który jest wysłany SMS-em.

Do tej pory transakcje opłacone bonem wyniosły 2,7 mld zł. Płatność bonami przyjmuje około 28 tys. podmiotów turystycznych.  Lista podmiotów, u których można dokonać w taki sposób opłaty, dostępna jest na stronie internetowej Polskiej Organizacji Turystycznej –https://bonturystyczny.polska.travel/lista-podmiotow .

- Przypomnijmy, bon przyznawany jest na dziecko urodzone do końca 2021 roku, na które przysługuje świadczenie wychowawcze lub dodatek wychowawczy z programu „Rodzina 500 plus”. Każdemu dziecku należy się jeden bon w wysokości 500 zł, a w przypadku dziecka z niepełnosprawnością 1000 zł – wyjaśnia rzeczniczka.