Wizna. Chwała bohaterom Polskiego Września [FOTO]

W kościele w Wiźnie i na głównym placu miejscowości wokół pomnika poświęconego żołnierzom Samodzielnej Grupy Operacyjnej "Narew" poległym we wrześniu 1939 roku odbyły się obchody 81. rocznicy walk, które przeszły do historii jako "polskie Termopile". Wziął w uroczystościach udział Marek Olbryś, Wicemarszałek Województwa Podlaskiego. 

Chcę bardzo podziękować społeczności Ziemi Wiskiej za przygotowywanie tego wydarzenia, ale też stałe zaangażowanie, aby pamięć o bohaterach trwała. Mamy wszyscy wielki długi wobec tych, którzy oddali życie za wolność i niepodległość. Zwłaszcza, gdy - jak w przypadku kapitana Władysława Raginisa i porucznika Stanisława Brykalskiego pośmiertnie awansowanych do stopnia majora i kapitana - była to wybrana przez nich  dobrowolna ofiara życia dla ojczyzny i honoru - mówił wicemarszałek Marek Olbryś.

Uroczystości  rozpoczęła msza w wiskim kościele. Homilię ksiądz Dariusz Tułowiecki poświęcił rozważaniom jak kształtowała się tożsamość ludzi z "pokolenia Kolumbów, rocznik 1920", którzy stanęli do walki w 1939 roku. Swoje refleksje kapłan oparł na wspomnieniach znanego ekonomisty Witolda Kieżunia. Według nich, było kilka filarów postaw żołnierzy II Rzeczpospolitej. Swój etos budowali oni w oparciu o historię. W wielonarodowym i wielokulturowym kraju, który niewiele wcześniej odzyskał niepodległość, udało się stworzyć świadomość wspólnego losu i zbiorowej pamięci. Służył temu np. kult bohaterów powstania styczniowego, powstań śląskich, powstania wielkopolskiego, wojny polsko - bolszewickiej.       

Wbrew opiniom nie jesteśmy krajem, w którym czci się tylko przegrane. Na przykład Izrael buduje swoją tożsamość na pamięci Holocaustu, a to z pewnością nie było zwycięstwo. Polacy, podobnie jak Irlandczycy, Węgrzy czy Grecy, potrafią czcić bohaterstwo, także w aspekcie porażek - mówił kapłan.     

Za kolejny filar, za profesorem Witoldem Kieżuniem, uznał wspólnotę, która za sprawą szkoleń wojskowych łączyła ludzi różnych sfer społecznych, zamożności, wykształcenia, regionów. Inne fundamenty tożsamości "Kolumbów" to także dążenie do rozwoju, wiara i religijność (- Nawet w wojsku tworzonym w Sielcach nad Oka musieli być kapelani - mówił ksiądz Dariusz Tułowiecki), dyscyplina rozumiana jako przyjęcie w życiu pewnych ram i zasad, a także poczucie wolności czy szacunek wobec kobiet, honor, rycerskość, służba w sensie poczucia odpowiedzialności związanego ze sprawowaniem władzy.
Do refleksji księdza Dariusza Tułowieckiego o budowaniu tożsamości w młodych pokoleniach nawiązał w swoim wystąpieniu wicemarszałek Marek Olbryś                  

Widzę tu wielką rolę przede wszystkim rodziny, edukacji i ruchu harcerskiego.  Już od ponad pół wieku ZHP w Łomży, obecnie pod wodzą komendanta Wiesława Domańskiego, organizuje rajd Szlakiem Pamięci Września 1939. Na sztandarach powtarzają się słowa "Bóg Honor Ojczyzna", u harcerzy ta triada na lilijkach to "Ojczyzna Nauka Cnota". Z tych wartości oraz z patriotyzmu wielkich wyzwań , a także dnia codziennego wyrasta - jestem przekonany - pokolenie nie mniej oddane Polsce, niż "Kolumbowie" - stwierdził Marek Olbryś.