Do pożaru auta osobowego doszło w nocy na parkingu przy ul. Sybiraków. Gdy Straż Pożarna dodarła na miejsce, wysokość płomieni wydobywających się z komory silnika mazdy, wynosiła około 3 metrów.
- Początkowo rozległ się na całe osiedle klakson w samochodzie uniemożliwiając spokojny sen, po czym okazało się, że auto stoi w płomieniach - twierdzi świadek zdarzenia, który wezwał na miejsce Straż Pożarną
W wyniku pożaru ucierpiało również auto stojące obok. Policjanci wyjaśniają okoliczności pożaru.
Komentarze