Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 14:27
Reklama

Dożynkowe wieńce z całej diecezji u stóp Królowej Ludu Kurpiowskiego [FOTO]

Dziękuję księdzu biskupowi, że zdecydował się połączyć pielgrzymki i dożynki - mówił z uśmiechem ksiądz Stanisław Grosfeld, proboszcz parafii p.w. świętej Anny w Dąbrówce na zakończenie uroczystej liturgii Dziękczynienia za Plony.
Dożynkowe wieńce z całej diecezji u stóp Królowej Ludu Kurpiowskiego [FOTO]

Kilka tysięcy osób wzięło udział w uroczystościach dożynkowych Diecezji Łomżyńskiej, które odbyły się w znanym sanktuarium. Tradycją wieloletnią już są  pielgrzymki przed obliczem Matki Bożej, zwanej Królowa Ludu Kurpiowskiego na uroczystości odbywające się w pierwszą niedzielę po 8 dniu września. Także tym razem przywędrowali do Dąbrówki piesi pątnicy z Ostrołęki czy Łomży.

Biskup Janusz Stepnowski zadecydował, że uroczystości Matki Bożej Siewnej będą  także świętem wszystkich rolników diecezji, po zakończeniu (Choć kukurydza jest jeszcze zbierana - podkreślił duszpasterz).  

Dlatego w swej homilii mówił zarówno o historii Zbawienia, która zaczyna się od narodzin Matki Bożej, jak i dziękował za trud rolnikom i firmom, które na niebogatej kurpiowskiej ziemi zajmują się przetwórstwem żywności dając pracę i szansę na godziwe życie w regionie, z którego kiedyś masowo ludzie uciekali w świat za chlebem.    

- Jest przed rolnictwem wiele wyzwań. Ten rok unaocznił nam jak wiele wysiłku trzeba włożyć, aby chronić nas od suszy.  Rolnicy z Zachodu, z zachodnich Nieniec, na przykład, stracili prawie całe plony. Może już należy myśleć o systemach irygacji, jakie  są niezbędne od dawna w południowej Europie, gdzie bez nawadniania nie urodziłoby się na polach nic.  Pan Bóg dał nam tę ziemię w administrację, a  my staramy się,  aby ta ziemia wy żywiła wiele osób, ale też dała prace i zarobek. Trud  rolniczy jest bardzo ciężki, szczególnie dla tych, którzy mają gospodarstwa związane z mlekiem. Dla nich nie ma wakacji, rzadkie są momenty odpoczynku, muszą ciągle być na swoim miejscu, czuwać nad hodowlą. Tym rolnikom, którzy są wierni ziemi, dziękujemy. Niech Pan Bóg im błogosławi w tym wielkim trudzie.  Widzimy, że nasze wsie pustoszeją, ale równocześnie  obok  rozwijają się wielkie gospodarstwa, które patrzą w przyszłość. . Dziękujemy tym, którzy rozwijają swoje gospodarstwa, aby tu zostało to przyszłe pokolenie Polaków  - mówił ordynariusz łomżyński  Janusz Stepnowski.

Tradycyjnym i najbardziej widowiskowym elementem uroczystości dożynkowych jest przekazywanie przez delegacje parafii wieńców i darów. Dwa zasadnicze wnioski z diecezjalnego Święta Dziękczynienia za Plony są dwa: wyobraźnia i talent nie znają żadnych ograniczeń, a Diecezja Łomżyńska jest składową częścią globalnego świata. Wieńce przygotowane przez rolników  zachwycały i zadziwiały. Fachowcy, którzy przeanalizowali  m. in.  związek konstrukcji z tradycją lokalną, bogactwo użytych elementów naturalnych, staranność wykonania i stopień trudności wreszcie ogólny wygląd, postanowili nagrodzić: w kategorii wieńców tradycyjnych: - pierwszym miejscem miejscowość Serafin w parafii  Łyse , drugim - Dłuogosiodło, trzecim - Długi Kąt z parafii  Lelis;  wśród wieńców nowoczesnych najwyżej oceniona została  Jabłoń Kościelna , a kolejne miejsca zajęły  Płonka Kościelna i Śniadowo.

- Wyróżnienie powinniśmy przyznać wszystkim - stwierdziła komisja konkursowa.

Oto skrótowy przegląd konstrukcji, które zostały przygotowane w parafiach.  Kielichy, korony, krzyże, serca, feretrony, symbole eucharystyczne, orły powtarzały się najczęściej, ale były też m. in.: gołębica i księga z Łęgu Starościńskiego , wieża z Małego Płocka, biało - czerwona Polska z  Lelisa Łodzisk,  figura Matki Bożej ze zboża z Wyszkowa, hostia z Amelina,  kapliczka z Lipnik, kościół z Kulesz Kościelnych,  motyw ryby z Turoślli,  wielka litera M (Maryja) z Jednorożca, wóz z koniem i przydrożnymi krzyżami  z parafii  Wyszonki Kościelne, witraż z Dąbrowy Wielkiej,  studnia z  Kunina, konfesjonał z księdzem i grzesznikiem u spowiedzi z parafii katedralnej w Łomży (a w zasadzie z Jednaczewa, które jest jedyną wsią należącą do tej parafii), latarnia morska z Różana,  rolnik z kosa na rowerze z Jabłonki Kościelnej, trójramienny wieniec z kolorowych kwiatów z Lubotynia, ogromna kula ziemska z Sokół, prawie naturalnej wielkości szlachcianka z Płonki Kościelnej, łódź żaglowa  z Drozdowa,  figura Jezusa rozsiewającego ziarno nad Polską z Kozik, motywy kurpiowskiej sztuki ludowej z Nowej Wsi Zachodniej.    

Każda z delegacji miała także kosz z darami. Tradycja chce, aby były to rodzące się na polach i w ogrodach płody regionalnej natury. Powtarzał się zatem chleb, miód, warzywa, owoce. Okazało się jednak, że do rdzennie kurpiowskich czy  łomżyńskich tradycji cukierniczych należy litewski sękacz, a do darów pól, ogrodów i sadów -  ananasy czy banany. Swoimi ciastami i innymi smakołykami ugościli pielgrzymów i pozostałych gości dożynek mieszkańcy Dąbrówki i całej parafii Lelis.             




Podziel się
Oceń

Komentarze
Reklama