To wydarzenie jest zjawiskiem, jakie wykracza poza zwykły obraz świątecznego dnia. Bo przecież chleb jest powszedni, codzienny... Święto chleba to okazja do poznania polskich obrzędów i tradycji żniwnych. W tym roku, w setną rocznicę odzyskania Niepodległości, prezydent Andrzej Duda wydarzenie w Ciechanowcu objął Patronatem Narodowym.
- To dla nas miła niespodzianka, zaszczyt i wyróżnienie. Cieszymy się, że co roku odwiedza nas tak wiele osób i nasze spotkania znane są w kraju i za granicą – powiedziała Dorota Łapiak, dyrektor Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu.
Święto chleba to jedna z najważniejszych imprez łączących zjawiska społeczne, tradycję i kulturę w województwie podlaskim.
Jest to także rozpoczęcie cyklu spotkań dożynkowych w regionie.
- Impreza zyskała uznanie komisji konkursowej i zdobyła miano Podlaskiej Marki Roku – przypomniał Jerzy Leszczyński, marszałek województwa podlaskiego.
Do Ciechanowca przyciąga rodzinna atmosfera, ciekawy program festynu.
- Na święto chleba przyjechałam po raz drugi. Jesteśmy tu z moim chłopakiem. On sprzedaje wyroby z drewna, ja zwiedzam i próbuję potraw, których u nas nie ma – powiedziała Marta Wieczorek z Legionowa.
W czasie festynu prezentowany są obrzędy żniwne związane z koszeniem i omłotami zebranego zboża. Szczególnie widowiskowe jest „oborywanie przepiórki”. Zgodnie ze zwyczajem żniwiarze przeciągają wokół nieskoszonego zboża najmłodszą żniwiarkę. To zapowiedź przyszłorocznych, obfitych zbiorów. Jedną z atrakcji święta chleba jest także parada zabytkowych ciągników. W zbiorach muzeum znajduje się ponad pięćdziesiąt wiekowych maszyn.
Komentarze