Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 10:44
Reklama

Uhonorować bohaterów ortograficznym błędem?

Urząd Miejski w Łomży ogłosił społeczne konsultacje w sprawie nowej nazwy jednej z miejskich (o statusie drogi powiatowej) ulic. Uhonorowanie znakomitych postaci łomżyńskiej historii jest planem chwalebnym. Czy jednak na pewno trzeba przy tej okazji obrażać język polski i tradycje miasta?

Autor: mapio.net

Jak poinformował Urząd Miejski, „w poniedziałek 15 maja br. rozpoczęły się konsultacje społeczne mające na celu zebranie opinii mieszkańców i ekspertów dotyczących zmiany nazwy drogi powiatowej z ul. Grobla Jednaczewska na ul. Grobla Jednaczewska im. 5-ciu Braci Kozłowskich. Konsultacje potrwają do 5 czerwca br., zaś ich wyniki zostaną podane do publicznej wiadomości do końca przyszłego miesiąca”.

Według informacji Ratusza, konsultacje będą miały formę: otwartego spotkania (22 maja, godz. 16:00, Centrum Aktywności Turystycznej i Kulturalnej Domek Pastora przy ul. Krzywe Koło); ankiety, której formularz można znaleźć w Punkcie Obsługi Mieszkańców Urzędu Miejskiego (Stary Rynek 14, parter przy głównym wejściu, wypełnioną ankietę należy wrzucić do urny ustawionej przy Punkcie Obsługi Mieszkańców); uzyskanie opinii ekspertów.

Wniosek o zmianę nazwy ulicy wraz z uzasadnieniem dostępny jest w Wydziale Gospodarowania Nieruchomościami (pok. 210) Urzędu Miejskiego. Szczegóły można znaleźć także na stronie internetowej miasta: www.lomza.pl.

 

W ostatnich miesiącach na planie Łomży przybyło trochę nowych nazw i patronów ulic czy rond. W większości przypadków inicjatorzy, mieszkańcy i radni zgodnie postanowili uhonorować postacie, które w poprzednich porządkach ustrojowych były skazywane na niepamięć. Jest w tym gronie m. in. Antoni Kozłowski „Biały”, jedna z najbardziej niezwykłych postaci „Polski podziemnej” czasów okupacji, który życiem i okolicznościami śmierci wszedł do panteonu polskich bohaterów zbrojnej walki, ale także mądrości i służby rodakom. Wspaniałymi postaciami godnymi wszelkich honorów byli także jego bracia.

Mimo to propozycja przedstawiona do konsultacji przez Urząd Miejski jest po prostu nie do przyjęcia.

Argument pierwszy.

Sformułowanie: „Grobla Jednaczewska im. 5-ciu Braci Kozłowskich”, zastosowane w zarządzeniu o konsultacjach, narusza reguły języka polskiego.

Należy pamiętać, że zgodnie z zasadami polskiej ortografii nie wolno dodawać żadnych cząstek oznaczających końcówki do liczebników zapisanych za pomocą cyfr. Tak więc spotykane często formy: *2-go (drugiego), *10-ty (dziesiąty), *6-ciu (sześciu) czy *8-ga (ośmiorga) są błędne. Warto zwrócić uwagę, że np. zapis typu 3-go maja lub właśnie 25-ty był dopuszczalny w okresie przedwojennym” - pisze Piotr Zbróg z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Może Pan napisać: „Od 45 dni chodzę do szkoły”. Zapisy typu 45-ciu ani45-ty nie są poprawne. Można natomiast napisać 45-krotny, 45-kilometrowy itp.” - doradza Mirosław Bańko na stronie PWN.

I wreszcie www.poradniajezykowa.us.edu.pl: Jeżeli – jak w wypadku pięciogwiazdkowego pierwszy człon złożenia jest liczebnikiem, możemy go także zapisać cyfrą arabską lub rzymską, por. XX-lecie, 3-drzwiowy. Mamy wtedy obowiązek użycia krótkiej kreski, czyli łącznika, aby połączyć cyfrę z resztą wyrazu. Uznajemy, że cyfra zastępuje elementy wyrazu z interfiksem -o- włącznie, a zatem np. całe pięcio – czy dwudziesto-. Po cyfrach nie wolno dopisywać żadnych elementów odmiany, czyli żadnych końcówek czy pseudokońcówek, dlatego też zdecydowanie niepoprawne są sposoby zapisu liczebników głównych, takie jak !60-cio letni czy !13-to letni, a także takie sposoby zapisu liczebników porządkowych, jak 3-go, 3-ego czy 15-ej, 8-ą. Końcówki odmiany liczebników jesteśmy w stanie dodać sobie bez trudu sami przy odczytywaniu tekstu, a cząstki -cio czy -to są fragmentami przymiotników złożonych wraz z interfiksami: sześćdziesięć-o-let-n-i, trzynast-o-let-n-i. Poprawnie należałoby napisać 60-letni, 13-letni, o godzinie 15, 3 maja, zdobywca 3. miejsca itd.

Zapis „5-ciu Braci Kozłowskich” byłby naruszeniem polskiej ortografii. Jeżeli nawet pomysł uzyskałby w konsultacjach poparcie, uchwałę mógłby po prostu uchylić wojewoda. Pewnie po raz pierwszy z powodu naruszenia polszczyzny, a nie prawa.   

Argument drugi.

Grobla Jednaczewska to jedna z najbardziej charakterystycznych i unikalnych łomżyńskich nazw. Jest w jednym szeregu z np. Starym Rynkiem, Rybakami, Szosą Zambrowską, Zjazdem. Nie są to nazwy typowe dla ulic i właściwie do każdej można by „przypiąć” coś jeszcze. Szosa Zambrowska im. Króla Władysława Jagiełły? Czemu nie? Ano jednak - nie. Nie wypada.

Grobla Jednaczewska to nazwa szlaku, którym w młodości wędrowała Hanka Bielicka na zabawy z rówieśnikami w Lesie Jednaczewskim. Już w latach międzywojennych spacerowali tamtędy łomżyniacy na pikniki na polanie. To Grobla Jednaczewska. Żadnej innej Łomża nie ma.

Jest w tym pewna ironia. Bracia Kozłowscy byli polskimi i łomżyńskimi patriotami najwyższej próby. Udowodnili to nauką, pracą, krwią. Bardzo prawdopodobne, że odbywali spacery Groblą Jednaczewską. Myślę, że byliby w pierwszym szeregu protestujących przeciwko zmienianiu tej nazwy. Właśnie z powodu patriotyzmu, który szanuje tradycje.

Wszyscy mamy nadzieję, że Łomża będzie się rozwijać. Powstaną nowe ulice, ronda, place, zaułki. Mogą być poświęcone pamięci braci. Józef Kozłowski, Antoni Kozłowski. Bolesław Kozłowski, Marian Kozłowski, Izydor Kozłowski. Każdy z nich jest wielką odrębną historią i egzemplifikacją polskich losów w czasach najtragiczniejszych. Zasługują by mieć własne miejsca.



Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama