Straż wezwana została po godzinie 2 w nocy ze świątecznej niedzieli na poniedziałek przez mieszkańców budynku, u których włączył się czujnik wykrywający czad. Do tragedii doszło jednak w innym mieszkaniu, z którego rozprzestrzeniał się dym. Tam znalezione zostały trzy ofiary tlenku węgla.
Strażacy nie dopuścili, aby ogień przeniósł się na inne mieszkania w kamienicy. Jak informują niektóre media, mieszkania w tym budynku były wyposażone w czujniki.
Ustalaniem przyczyn tragicznego pożaru zajmuje się straż i policja oraz prokuratura.
Komentarze