rzeka

Nabrzeże rzeki Narew przy moście Hubala po stronie Łomży w okresie letnim traktowane jest przez mieszkańców jako doskonałe miejsce do plażowania. W ostatnich latach w wakacje powstawało tam finansowane z budżetu miasta kąpielisko miejskie, strzeżone przez wykwalifikowanych ratowników Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jednak w tym roku nad bezpieczeństwem miłośników rzecznych kąpieli będą oni czuwali tylko przez miesiąc. Dlaczego?

W dobie współczesnych wyzwań ekologicznych wszyscy potrzebujemy dostępu do bujnej, nienaruszonej przez człowieka przyrody, ponieważ to od niej zależy nasz dobrostan oraz jakość życia. Idea ta przyświeca ogólnopolskiej “Operacji Czysta Rzeka” organizowanej od 2018 roku. Kolejny już raz do akcji przyłącza się także Łomża. Łomżyńskie Morsy zapraszają do sprzątania brzegów Narwi w niedziele (12 maja).

Kajakarze postanowili posprzątać niedużą rzekę. W trakcie natknęli się na ludzkie zwłoki. Teraz sprawą zajmują się policja i prokuratura.

Niezależnie od tego, czy za masowe śnięcie ryb odpowiadają zabójcze algi, czy wylane do rzeki toksyny, winny jest człowiek. A właściwie człowiek-urzędnik.

Skutki katastrofy ekologicznej na Odrze są coraz bardziej odczuwalne. Z całą bezwzględnością uderzyły już m.in. w nadodrzański biznes, w tym turystykę. Przedsiębiorcy mówią wprost: katastrofa gospodarcza.

Zły stan Odry poruszył opinię publiczną. W mediach szeroko toczy się dyskusja. Niestety nadal oficjalnie nie wiadomo, kto zatruł rzekę. "Nie jest prawdą, że Niemcy, w ciągu jednego dnia przeprowadzili badania próbek wody z Odry i ostatecznie wykryli w nich wysoką zawartość rtęci" - informuje serwis Fake Hunter PAP, który analizował wpisy krążące w mediach społecznościowych i internecie w ostatnich dniach w związku ze skażeniem Odry.

Wyszedł z domu 29 grudnia 2021 roku około godziny 10:00 i dotąd nie wrócił i nie nawiązał kontaktu z rodziną. 17 – letni Jakub Szerszniew, mieszkaniec Kupisk Starych. Kuba ostatni raz widziany był 29 grudnia 2021 roku około godziny 15:00 w Jednaczewie kierując się w stronę Szablaku. Zarejestrowały to kamery monitoringu. W poszukiwaniu nastolatka zaangażowani są policjanci, strażacy, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, ratownicy z Grupy Ratowniczej Nadzieja i setki wolontariuszy. Niektórzy zjawiają się z dronami by dotrzeć tam gdzie ciężko dojść lub dojechać autem. Do tej pory w ramach czynności sprawdzono tereny zalesione i bagniste wokół miejscowości Jednaczewo, Szablak, Mątwica oraz tereny wokół Grobli Jednaczewskiej i brzegu rzeki Narew. W poniedziałek (3 stycznia) po blisko tygodniu poszukiwań pies tropiący przywieziony z lublina wskazał, że 17-latek może znajdować się w okolicach rzeki, gdzie znajduje się przepompownia w Jednaczewie. Dlatego rzekę we wtorek (4 stycznia) przeczesywała motorówka WOPR. Na miejscu, wykorzystując wszedołaza, pracowali także strażacy.

Niedzielny wieczór. Grupa młodych ludzi, którym ''przeszkadza'' – barierka. Barierka na mostku na rzece Łomżyczce na os. Maria. Szarpią, kopią ją, dewastują. Nie wiedzą jednak, że są obserwowani...

To inwestycja kluczowa i przełomowa dla miasta. Chodzi o nabrzeże Narwi w Ostrołęce, które w końcu uda się zagospodarować. Chodzi o odcinek pomiędzy mostami Wyszyńskiego i Madalińskiego (starym i nowym). Dzięki temu mieszkańcy zyskają wyjątkowe miejsce do rekreacji i wypoczynku. Inwestycja ma niepowtarzalny charakter, ponieważ będzie się opierać na dotąd niespotykanym układzie hybrydowym, który wykorzysta kilka rodzajów infrastruktury rekreacyjnej oraz naturalne ukształtowanie terenu. Samorząd Mazowsza na realizację tej inwestycji przeznaczy 4 miliony złotych.

W ramach Magazynu "Kadr" w Telewizji Narew zapraszamy do obejrzenia niezwykłego filmu o rzekach i o ludziach żyjących w pewnym zakątku świata, w samym centrum Polski i Europy.

Policjanci z Wydziału Patrolowo- Interwencyjnego z Komendy Miejskiej Policji w Łomży rozpoczęli już służbę na wodzie. Wspólnie z funkcjonariuszami Państwowej Straży Rybackiej kontrolują linię brzegową Pisy i Narwi.

Wakacje trwają w najlepsze. Łomżyniacy wykorzystują każdy dzień słońca i pogody, by całymi rodzinami odpocząć nad kąpieliskiem nad Narwią.

Bug wzbiera. Tak bardzo, że konieczne było wydanie formalnego ostrzeżenia hydrologicznego dla miejscowości Frankopol.

Wakacje, pogoda coraz lepsza, słońce zaczyna rozpieszczać mieszkańców Łomży swoimi promieniami. Właśnie w takie dni warto wybrać się na spacer, a najlepszym miejscem do spędzenia wolnego czasu są łomżyńskie bulwary!

VIDEO

Poziom ostrzegawczy przekroczyła Narew w kilku punktach pomiarowych w województwie podlaskim. We wtorek ranu na wodowskazie Łomża/Piątnica odczyt wyniósł 413 centymetrów, czyli o 3 cm ponad „strefę ostrzeżenia”.

Narew. Naukowcy twierdzą, że ta nazwa pochodzi od praindoeuropejskiego słowa „nur” oznaczającego „rzekę, wodę”. Narew przygarnęła przez tysiąclecia w swojej dolinie licznych wędrowców i osadników. Stała się matką dla tych którzy, stworzyli prapoczątki historycznych miast: Łomży, Wizny, Nowogrodu.

Otrzymaliśmy niedawno kolejny przemiły list od kapitana Radosława Sycza i całej załogi statku Narew. Trochę nam się ukrył w "elektronicznym szumie", za co przepraszamy, ale na szczęście się nie zagubił. Serdecznie pozdrawiamy "ambasadorów" naszej ukochanej rzeki.

Czysta rzeka w czystej dolinie. W takim miejscu przyjemnie żyć. Dlatego juz po raz siódmy ludzie skupieni wokół łomżyńskiego pisa "Wędkarska Brać" samorządowcy z Łomzy i Piątnicy, pracownicy Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi, kilku innych instytucji i firm zakrzyknęli "I love Narew"

Już dawno nie było tak dużych rozlewisk Narwi. Rzeka zamieniła się w przepiękne jezioro i cieszy oczy mieszkańców Łomży i okolic.