Lekarze alarmują: już co piąte dziecko w Polsce ma zaburzenia psychiczne. Pandemia jeszcze pogłębiła ten problem. Osłabienie więzi uczuciowej między członkami rodziny, utrata poczucia przynależności oraz eliminowanie sfery emocjonalnej na korzyść wartości materialnych. Na tym tle pojawia się niedostatek psychicznego kontaktu dzieci z rodzicami. Dlatego wzrasta liczba dzieci przeżywających dotkliwe osamotnienie wśród osób formalnie najbliższych. Nie chodzi więc tutaj o fizyczne porzucenie dziecka, lecz o brak więzi emocjonalnej. Rodzice często są nieobecni w doświadczeniach i przeżyciach dzieci, nie dając im wystarczającego oparcia - co rodzi niepewność, nieufność i lęk oraz prowadzi do swoistego zagubienia dziecka. Coraz młodsze dzieci zaczynają mieć problemy psychiczne. Tą szczególną opieką objęci są już pacjenci z Wysokiego Mazowieckiego. Ośrodek wsparcia psychologicznego dla dzieci i młodzieży oficjalnie został otwarty.