Dziki rudzielec na Starówce
Takiego gościa łomżyńska Starówka jeszcze chyba nie miała. W środku dnia po Starym Rynku przechadzał się lis. Spoglądał na sklepowe wystawy, obwąchiwał skrzynki. Zupełnie spokojnie i bez lęku. W ocenie znakomitego znawcy zwierzęcych obyczajów, absolutnie nie ma się czemu dziwić.
29.11.2019 15:42
2