12 sierpnia 1954 roku w pobliżu wsi Zaskrodzie (powiat kolneński), w walce z funkcjonariuszami komunistycznego aparatu represji, poległ sierżant Marian Borys ps. „Czarny”. Tego dnia zamknęła się księgę życia nie tylko jednego z najdzielniejszych epigonów Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, ale i utalentowanego poety, który pozostawił po sobie spuściznę niewielką, momentami nieporadną, ale niewątpliwie poruszającą, bo oddającą stan emocjonalny żołnierza „czasów nadaremnych”.