Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 15:19
Reklama

Dlaczego mniej historii i języka polskiego w liceach?

Poseł Lech Antoni Kołakowski złożył interpelację do minister edukacji narodowej Krystyny Szumilas w sprawie zmniejszenia liczby godzin lekcji historii i języka polskiego w liceach ogólnokształcących.
Dlaczego mniej historii i języka polskiego w liceach?

Poseł Lech Antoni Kołakowski złożył interpelację do minister edukacji narodowej Krystyny Szumilas w sprawie zmniejszenia liczby godzin lekcji historii i języka polskiego w liceach ogólnokształcących.

Proponowany projekt rozporządzenia zakłada przekształcenie liceów ogólnokształcących w licea specjalistyczne. Każdy uczeń według swoich preferencji będzie mógł wybrać profil i blok tematyczny: „zdrowie i uroda”, „śmiech i płacz”, „woda – cud natury”. Odbędzie się to jednak kosztem innych zajęć lekcyjnych, których godziny zostaną zredukowane na rzecz powyższych bloków tematycznych. Młodzież będzie sama dokonywać wyboru pomiędzy naukami ścisłymi i humanistycznymi. Wiąże się to z ograniczaniem nauczania na poziomie podstawowym przedmiotów, które dla każdego Polaka powinny być kluczowymi czyli historii i języka polskiego.

–W ramach działalności poselskiej wyrażam zdecydowany sprzeciw wobec planów Pani Minister dotyczących wprowadzenia od września br. nowego modelu szkolnictwa ponadgimnazjalnego – mówi poseł Lech Antoni Kołakowski. – W moim przekonaniu oraz zainteresowanych środowisk, redukcja lekcji historii o 90 godzin i lekcji języka polskiego o 60 godzin przyniesie katastrofalne skutki. Język polski i historia, a w szczególności historia naszego kraju, to nasze dziedzictwo narodowe. To właśnie w szkołach kształtuje się tożsamość narodowa i poczucie przynależności do państwa. Jak wykształcimy młodzież w duchu patriotyzmu, jeśli pozbawimy ich dobrej znajomości ojczystego języka i historii?

Poseł w interpelacji podkreślił, że nie można obarczyć piętnastoletniego licealisty tak dużą odpowiedzialnością i pozwolić mu na zbyt wczesne podejmowanie kluczowych decyzji tak ważnych dla jego przyszłości.

- W tym wieku młodzież interesuje się wieloma rzeczami i pozornie może nie czuć potrzeby zgłębiania historii i języka polskiego, ale to właśnie rolą szkoły i dorosłych jest krzewić postawę patriotyczną, uczyć tradycji, świadomości kulturowej, a głównym narzędziem do tego służącym jest właśnie dogłębna znajomość ojczystego języka i historii – kontynuuje Lech Antoni Kołakowski. – Jeśli ministerstwo zredukuje ilość godzin lekcji historii i języka polskiego i to tak diametralnie, bo aż o 2/3 w ciągu 3 lat, doprowadzi do degradacji społeczeństwa, zapaści kulturowej i przemieszania systemu wartości młodego Polaka. Młodzież ma prawo, a szkoła obowiązek, by w pełnym wymiarze godzin poszerzać wiedzę z tych przedmiotów. Czas na zdobywanie wiedzy o urodzie czy też zdrowiu licealiści będą mieć przez całe życie. Młodzież i tak ma problemy z poprawną wymową i pisownią. Nasz język powoli zanika, a rodzime słownictwo wyparte zostaje przez wyrazy obcego pochodzenia. Jednak za tożsamość z kulturą polską i postawy patriotyczne odpowiada przede wszystkim model szkolnictwa. Ten, którego wprowadzenie od września 2012 r. proponuje Pani Minister Edukacji, doprowadzi do regresu edukacyjnego. Jeszcze raz stanowczo podkreślam – nie można zmarginalizować znaczenia nauki języka polskiego i historii!



W trosce o przyszłość młodzieży,poseł Lech Antoni Kołakowski złożył do Pani Minister następujące pytania:

1. Czy Pani Minister przewiduje pozostawienie w pełnym wymiarze godzin lekcji z języka polskiego i historii?

2. W jaki sposób Pani Minister planuje zapobiec zapaści kulturowej?

3. Czy przeprowadziła Pani analizę skutków proponowanej reformy?




Fot.: www.scherzo.krakow.pl


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama