Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 03:07
Reklama

Pokolenia siłą Łomży. Park im. Jakuba Wagi – miejscem integracji mieszkańców „starej” części miasta

Zaśnieżone alejki, śnieg skrzypiący pod stopami i nieśmiałe promienie słońca przebijające się przez okryte szronem gałęzie drzew. Idę przez park Jakuba Wagi, na twarzy czuję lekkie szczypanie mrozu. Mimo to zachwycam się efektem dekoratorskich umiejętności zimy. Jest pusto, niewątpliwie zbyt mroźno by udać się na zimowy spacer. Mimo to, w oddali, na jednej ze ścieżek dostrzegam młodego mężczyznę z około półtorarocznym maluszkiem. Uśmiecham się do nich, pomimo, że zajęci zimową zabawą, zapewne tego nie dostrzegają. Zamyślam się nad tym „obrazem” i … widzę nasz park piękną wiosną i latem.

Idę dalej, a tu gwar rozbawionych, małych dzieci. Lepią babki, budują zamki z piasku, wspinają się na drabinki i biegają wokół nich. Mamy, babcie i opiekunowie uważnie śledzą poczynania rozbawionych dzieci i dzielą się między sobą doświadczeniami związanymi z zajmowaniem się pociechami, wspominając od czasu do czasu, swoje dziecięce zabawy, w tym właśnie parku. Starsze dzieci, na rolkach i rowerach przemierzają alejki z torami przeszkód, pokonując je z radością i satysfakcją. Inne na kocach bawią się w dom, sklep lub grają w warcaby i inne gry planszowe. W oddali grupka podekscytowanych chłopców odtwarza „Wyścig Pokoju” grając w kapsle na wyznaczonym prze siebie torze. Nie brak przechadzających się zakochanych par w różnym wieku, mieszkańców dyskutujących ze sobą o sprawach miasta lub grających w szachy przy parkowych stolikach. Są też i tacy, którzy siedząc na ławce z zadowoleniem przyjmują na twarz promienie słońca. Wśród pięknej parkowej zieleni, nad którą górują rozłożyste drzewa i stoi pomnik autora Flory Polskiej, wokół którego, w niedzielne przedpołudnia można posłuchać dźwięków biegnących ze sceny młodych talentów.

Ptaki parkowych drzew słyszą biegnące z każdego zakamarka słowa pełne radości, miłości i zadowolenia. Jakże piękny jest ten nasz park, tętniący życiem i sprawami mieszkańców pobliskich osiedli.

Wtem coś spadło przede mną z góry. To przelatujący skrzydlaty gość parku zrzucił z gałązki nadmiar śniegu. Ocknęłam się z pięknego zamyślenia. Znowu wszystko było białe i wyglądało jak widok na pocztówce z życzeniami z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Szłam dalej, z postanowieniem, że jak mieszkańcy zechcą podjąć ze mną współpracę, ta wizja stanie się rzeczywistością. Razem dla Łomży można przecież zdziałać wiele.

Drogi Czytelniku/Czytelniczko, jeśli udało mi się tym, krótkim tekstem przywołać Twoje wspomnienia, jeśli zdołałam rozbudzić Twoją wyobraźnię, napisz do mnie. Chętnie podejmę dialog w tej kwestii i nie tylko, także w innych istotnych dla Łomży sprawach, o których będę cyklicznie pisała. Zachęcam do kontaktu: [email protected]

Grażyna Ważna-Zwierzyńska


Podziel się
Oceń

Komentarze

M
Marta 24.01.2024 11:01
Byłoby cudownie gdyby ta wizja stała się rzeczywistością, bardzo dobry pomysł!!! :-]
Reklama