W sylwestrową noc, tuż po godzinie 3:00 łomżyński dyżurny otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy opla. Jak się okazało mężczyzna jadąc jedną z ulic Jedwabnego wjechał w przydrożne barierki oddzielające jezdnię od chodnika. Po uderzeniu odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci zatrzymali 22-latka niedaleko miejsca kolizji, przy samochodzie, w którym siedziała jego narzeczona wraz z ich dzieckiem. Mężczyzna tłumaczył mundurowym, że wsiadł za kierownicę pomimo wypitego wcześniej alkoholu, ponieważ chciał pogodzić się ze swoją partnerką, z którą miał konflikt. Bardzo chciał również zobaczyć się ze swoim 5-miesięcznym dzieckiem. Badanie alkomatem wykazało, że 22-latek ma blisko 1,4 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie, a teraz jego losem zajmie się sąd. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Reklama
Jechał pijany bo chciał pogodzić się z narzeczoną
Nietrzeźwy kierowca wjechał w słupki oddzielające jezdnię od chodnika. Badanie alkomatem wykazało, że miał blisko 1,4 promila alkoholu w organizmie. Teraz za swoje postępowanie pijany kierowca odpowie przed sądem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
- 03.01.2024 10:41
Reklama
Komentarze