Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 20:43
Reklama

Alicja Łepkowska-Gołaś posłanką Ziemi Łomżyńskiej - [VIDEO]

Ponad 13,5 tysiąca mieszkańców województwa podlaskiego zaufało Alicji Łepkowskiej-Gołaś i postawiło na Nią w wyborach do Sejmu RP. Liderka kobiet podlaskiej listy Koalicji Obywatelskiej uzyskała drugi wynik, plasując się tuż za Krzysztofem Truskolaskim (ponad 57 tysięcy) głosów. Oznacza to, że łomżynianka zasiądzie w sejmowych ławach. - Jestem ogromnie wdzięczna i dumna, a jednocześnie zmotywowana. To zaszczyt być reprezentantką naszej ziemi w Sejmie RP. Dziękuję z całego serca za wszystkie głosy poparcia. Nie zawiodę państwa zaufania, a teraz czas do pracy, na rzecz silnej Polski w bezpiecznej Europie – nie kryje radości i dumy Alicja Łepkowska-Gołaś, liderka kobiet podlaskiej listy Koalicji Obywatelskiej.
Alicja Łepkowska-Gołaś posłanką Ziemi Łomżyńskiej - [VIDEO]

 

15 października w Łomży skończył się PiS – stwierdził Piotr Serdyński, szef łomżyńskich struktur Platformy Obywatelskiej, podczas konferencji prasowej na Starym Rynku w Łomży. Dlatego na barkach Alicji Łepkowskiej-Gołaś i łomżyńskiej Platformy Obywatelskiej spoczywała będzie odpowiedzialność za reprezentowanie w Sejmie interesów Ziemi Łomżyńskiej. 

Nowo wybrana posłanka dziękując za oddane głosy, zwróciła się ze słowami uznania do członków Komisji Wyborczych i wszystkich, którzy zmobilizowali się i całymi rodzinami poszli na wybory. Rekordowa frekwencja, którą najkrócej można określić jako udział w wyborach trzech czwartych uprawnionych Polaków, to niewątpliwie triumf demokracji.

- Ten wynik pokazał jak ważna dla Polaków jest praworządność, demokracja, wolne media, wolne sądy, prawa kobiet – mówiła Alicja Łepkowska-Gołaś. - Posprzątamy po PiS-ie, to przede wszystkim – dodała.

Lobbowanie na rzecz Ziemi Łomżyńskiej

Posłanka zadeklarowała jednocześnie współpracę z różnymi środowiskami. Szczególnie wspierać będzie kobiety, prawa osób wykluczonych i prawa człowieka. 

- Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka, Kultury i Środków Przekazu to komisje, które są mi bliskie i w których chciałabym funkcjonować – zadeklarowała posłanka. – Także Komisja Zdrowia, to oczywiste, bo jest związana z prawami kobiet, ale moja działalność w Sejmie będzie się opierała na tym, żeby lobbować na rzecz Ziemi Łomżyńskiej, żeby województwo podlaskie rozwijało się równomiernie, bo do tej pory te poziomy były różne, a ja chciałabym, żeby Ziemia Łomżyńska nie traciła, a zyskiwała – zapewniła Łepkowska-Gołaś.

Dziękowała również mediom za rzetelne przedstawianie jej programu i relacjonowania kampanii wyborczej. 

- Jestem wdzięczna i czuję to brzemię odpowiedzialności, które na mnie spoczywa – mówiła Alicja Łepkowska-Gołaś. – Nie zawiodę i zabieram się do pracy już od dziś, do zobaczenia w Sejmie – dodała. 

Szefem sztabu wyborczego Alicji Łepkowskiej-Gołaś był Maciej Borysewicz, ale sztab nie zaprzestaje działalności, bo za chwilę wiosenne wybory samorządowe, a te parlamentarne, jego zdaniem odczarowały Łomżę, co daje nadzieję na wygraną do lokalnego parlamentu (Sejmik Województwa Podlaskiego) oraz do rad miast i gmin.

- Siłą dobrej woli i pracy bierzemy się do roboty, intuicja wyborców była jednoznaczna i wskazała właściwie – za to mieszkańcom Łomży i Ziemi Łomżyńskiej dziękował Maciej Borysewicz. 

Dziękował również przeciwnikom Platformy Obywatelskiej i łomżyńskiej kandydatki do Sejmu, bo jak mówił nikt bardziej ich nie mobilizował do pracy.

- Sił i chęci nie zabraknie – zapewnił Maciej Borysewicz.

Szef sztabu Alicji Łepkowskiej-Gołaś poinformował, że czekają na posiedzenie Państwowej Komisji Wyborczej (26 października), na którym nowo wybrani posłowie odbiorą zaświadczenia o wyborze. Do 15 - 16 listopada prezydent Andrzej Duda musi zwołać pierwsze posiedzenie nowego Sejmu, wtedy wybrani parlamentarzyści złożą ślubowanie i staną się pełnoprawnymi Posłami i Senatorami RP. Na pierwszym posiedzeniu Sejmu nowej kadencji dotychczasowy premier musi złożyć dymisję, a prezydent musi taką dymisję przyjąć. Rząd w stanie dymisji sprawuje obowiązki do czasu powołania nowego.

Są trzy konstytucyjne możliwości powołania nowego rządu

I. Prezydent desygnuje premiera i powołuje rząd

Zgodnie z konstytucją prezydent desygnuje nowego premiera, który proponuje skład rządu. Konstytucja nie nakłada na prezydenta żadnych obowiązków, jeśli chodzi o osobę, którą desygnuje szefa rządu: może to być kandydat partii zwycięskiej, koalicji partii, ale także nawet osoba spoza polityki. Dotąd prezydenci w takich przypadkach desygnowali osoby wskazane przez zwycięskie w wyborach ugrupowanie. Prezydent desygnując premiera bierze pod uwagę, że zaproponowany przez niego rząd, aby uzyskać wotum zaufania, musi zdobyć poparcie bezwzględnej większości w Sejmie.

Prezydent na powołanie szefa rządu z pozostałymi jego członkami i odebranie przysięgi od nowo powołanej Rady Ministrów ma 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sejmu. Najpóźniej 14 dni po powołaniu premier przedstawia program działania rządu (wygłasza expose) i składa wniosek o wotum zaufania dla rządu, którego udziela Sejm bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. W pierwszym konstytucyjnym kroku może dojść do tego, że rząd nie zostanie powołany m. in. gdy powołana przez prezydenta Rada Ministrów nie uzyska wotum zaufania (wówczas ten rząd podaje się do dymisji) albo np. prezydent nie powoła w wyznaczonym terminie rządu zaproponowanego przez desygnowanego premiera.

Konstytucja stanowi, że jeśli w pierwszym kroku nie uda się wyłonić rządu inicjatywę w tworzeniu rządu przejmuje Sejm.

II. Premiera i rząd wybiera Sejm

W tym konstytucyjnym kroku kandydata na premiera może zgłosić grupa co najmniej 46 posłów. Sejm wybiera premiera większością bezwzględną w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Następnie szef rządu przedstawia Sejmowi program działania rządu oraz proponowany skład Rady Ministrów, których Sejm wybiera bezwzględną większością w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Jest to forma udzielenia rządowi wotum zaufania. Sejm na wybór premiera i rządu ma 14 dni.

III. Prezydent powołuje premiera i rząd; do wotum zaufania potrzebna zwykła większość

Jeżeli Sejmowi nie udałoby się stworzyć rządu, wtedy prezydent w ciągu 14 dni powołuje premiera i na jego wniosek członków rządu oraz odbiera od nich przysięgę. Po powołaniu przez prezydenta Rada Ministrów ma 14 dni na uzyskanie w Sejmie wotum zaufania. W tym konstytucyjnym kroku Sejm udziela rządowi wotum zaufania zwykłą większością głosów, (w dwóch poprzednich krokach konieczna jest większość bezwzględna) w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Jeśli za trzecim podejściem nie uda się wyłonić rządu, prezydent musi skrócić kadencję Sejmu i zarządzić wybory. 

- W momencie powstania nowego rządu, my jako łomżyńska Platforma, będziemy zabiegać o to, żeby nasz sukces przełożył się na narzędzia, które pozwolą nam skutecznie reprezentować i realizować interesy mieszkańców Łomży i Ziemi Łomżyńskiej – zapewnił Maciej Borysewicz.

W planach działacze mają otwarcie biura poselskiego w Łomży. To nie będzie tylko szyld ma mapie Łomży, tylko miejsce inspirujących spotkań, miejsce debaty, wsparcia NGO-sów i różnych akcji charytatywnych. Będzie pozbawione barier architektonicznych i dostosowane do potrzeb osób z niepełno sprawnościami.

- Jeszcze raz dziękuję za każdy z 13 511 głosów, zrobiliśmy to, wygrałam – dziękowała poseł Alicja Łepkowska-Gołaś. 

 



Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama