Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 21 kwietnia 2025 18:29
Z ostatniej chwili!
Reklama

Chciała pomóc złapać oszustów, straciła 100 tysięcy złotych

76-letnia mieszkanka Nowogrodu uwierzyła, że pomaga policji w złapaniu przestępców. W rezultacie seniorka straciła 100 tysiące złotych. A wszystko zaczęło się od telefonu mężczyzny, który podał się za policjanta.
Reklama dotacje unijne dla firm MŚP
Chciała pomóc złapać oszustów, straciła 100 tysięcy złotych

Oszuści nie mają wakacji. Tym razem ich ofiarą padła 76-letnia mieszkanka Nowogrodu. We wtorek, 11 lipca, w południe na telefon stacjonarny seniorki zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta Centralnego Biura Śledczego. Powiedział, że jej dowód osobisty jest sfałszowany i był wykorzystany do przestępstwa. Dodatkowo poinformował, że jej oszczędności są zagrożone, gdyż przestępcy za pomocą kopii jej dowodu mogą wypłacić je z banku. 76-latka powiedziała rzekomemu policjantowi, że posiada oszczędności na koncie bankowym. Mężczyzna polecił wypłacić pieniądze i przekazać je policji. Miało to pomóc przy zatrzymaniu oszustów. Seniorka jeszcze tego samego dnia wypłaciła z banku 50 tysięcy złotych i około godz. 22:00 przekazała je kobiecie, która przyszła pod jej dom. Następnego dnia sytuacja się powtórzyła. Kobieta ponownie wypłaciła 50 tysięcy złotych i podała je tej samej nieznajomej kobiecie przez bramę. Zaniepokojeni pracownicy banku pytali kobietę dlaczego i na jaki cel wypłaca środki. 76-latka poinstruowana przez fałszywego policjanta twierdziła, że remontuje dom. Dopiero rozmowa z córką uświadomiła jej, że  padła ofiarą oszustów. Niestety było już za późno.
 

Reklama

Policjanci przypominają:
 

  • Policjanci prowadząc czynności służbowe nigdy nie zwracają się z prośbą o przekazanie pieniędzy.
     
  • W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, a tym bardziej o zaistniałym fakcie stania się ofiarą oszusta, należy natychmiast poinformować Policję, dzwoniąc pod numer 112.
     
  • Zachowajmy ostrożność - jeżeli dzwoni ktoś, kto podszywa się pod członka rodziny, policjanta i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań - nie wykonujmy jego poleceń, nie podawajmy numeru komórkowego - nie dajmy się zmanipulować!
     
  • Nie mówmy nikomu, a szczególnie przez telefon, o kwocie oszczędności jakie posiadamy i gdzie je przetrzymujemy. Rozłączmy starannie rozmowę telefoniczną, zadzwońmy do kogoś z rodziny i upewnijmy się, czy osoba, która prosiła o pomoc, faktycznie jej potrzebuje.



 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama