Majówka to czas dłuższych i krótszych wyjazdów. W tym roku Polacy stawiają na te drugie. W domach zatrzymują ich wysokie ceny.
Jak wynika z sondażu United Surveys, aż 72 proc. Polaków ma zamiar w majókę zostać w domu. Nie oznacza to, że nigdzie się nie ruszą. W grę wchodzą krótkie wypady – pikniki czy wypady do lasu. Wiele osób z pewnością do lasu musi dojechać. I tu mogą zacząć się kłopoty.
Samochód w lesie
To, jak parkować w lesie, precyzuje ustawa. Co z niej wynika?
Że „ruch motorowerem, pojazdem silnikowym (samochodem, motocyklem czy quadem), a także zaprzęgiem konnym dopuszczalny jest tylko drogami publicznymi – przypominają Lasy Państwowe. – Każdym pojazdem można wjechać do lasu drogą leśną tylko wtedy, gdy jest ona wyraźnie oznaczona drogowskazami dopuszczającymi ruch (np. wskazany jest kierunek i odległość dojazdu do miejscowości, ośrodka wypoczynkowego czy parkingu leśnego)”.
Tu trzeba pamiętać, że zasady nie dotyczą niepełnosprawnych, którzy poruszają się pojazdami przystosowanymi do ich potrzeb.
Nie dotyczy to także pracowników nadleśnictw w czasie wykonywania obowiązków służbowych. Z wjazdem do lasu nie będzie miała też problemu karetka czy straż pożarna i myśliwi – ale tylko, jeżeli mają taką zgodę. Miedzy drzewa wjedzie też ktoś, kto ma na tym ternie swoją posiadłość czy siedlisko.
Nikt oczywiście nie musi znać na pamięć przepisów i dlatego dobrze włączyć myślenie. Wystarczy zastosować się do zasady, że jeżeli droga jest zastawiona szlabanem albo jest znak zakazu wjazdu, to poruszanie się autem na takim szlaku jest zakazane.
Jak poznać drogę?
Skąd mam wiedzieć, czy ta droga jest publiczna czy leśna? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Niestety nie ma czytelnego systemu oznakowania dróg publicznych biegnących przez lasy.
„To obowiązek zarządcy drogi, który powinien ją oznakować zgodnie z zasadami wynikającymi z przepisów ruchu drogowego oraz ustawy o lasach. Najlepiej kierować się ogólną zasadą wjeżdżania samochodem do lasu tylko tam, gdzie wyraźnie pozwalają na to znaki drogowe. Zgodnie z ustawą o lasach nie ma obowiązku oznakowania znakami zakazu dróg, gdzie nie wolno wjeżdżać. Należy zatem stosować zasadę, że droga nieoznakowana nie jest dopuszczona do ruchu” – podpowiadają leśnicy.
Gdzie parkować?
Jak już ktoś wybierze się na piknik samochodem, to musi go zostawić we właściwym miejscu. To parking leśny – wskazane i oznaczone miejsce. Powinno je przygotować każde nadleśnictwo, a można je znaleźć na stronie lasy.gov.pl, wskazując właściwą dyrekcję regionalną lasów i nadleśnictwo.
„Nie należy pozostawiać samochodów przed szlabanami i na poboczach dróg, nawet jeśli są one dopuszczone do ruchu, ponieważ utrudnia to ich gospodarcze wykorzystanie” – ostrzegają LP.
Jaki mandat?
Najbardziej bolesna sprawa. Za pozostawienie auta w złym miejscu, za wjechanie do lasu można zostać ukaranym. Ma do tego prawo Służba Leśna, która może wylegitymować spacerowicza-kierowcę. Może też zatrzymać pojazd w ruchu.
Strażnik leśny i pracownik Służby Leśnej (np. leśniczy) może nałożyć mandat w wysokości od 20 do nawet 500 złotych.
Komentarze