Wśród widzów był wicemarszałek Marek Olbryś, a także radny sejmiku Jacek Piorunek.
- Wchodzimy w ten najważniejszy dla ludzi wierzących okres przygotowania do Świąt Wielkanocnych. Twórcy tego misterium dali nam wielkie przeżycie duchowe i artystyczne, wspaniale wprowadzili nas w okres skupienia i refleksji. Cieszę się, że samorząd województwa ma udział w tym wydarzeniu - powiedział wicemarszałek Marek Olbryś.
Po spektaklu rozmawiał z księdzem Mateuszem Gąsowskim, reżyserem widowiska, proboszczem Sanktuarium księdzem Jackiem Czaplickim oraz wykonawcami. Był wśród nich - w roli Piłata - Paweł Karwowski, pracownik urzędu marszałkowskiego.
"...i widzę niebo otwarte..." to znana od wieków teatralna wersja "najważniejszej opowieści świata" o śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa.
- Ewangelizacja poprzez teatr to bardzo cenne zjawisko, myślę, że przemawiające przede wszystkim do młodszych pokoleń. Twórczość literacka jest zawsze wolna. W świecie widowiska pasyjne też są znane i różnie w różnych epokach były przedstawiane. W sztuce romańskiej np. Chrystus nawet ukrzyżowany był Władcą. W gotyku już mocniej akcentowane było cierpienie - mówił biskup łomżyński Janusz Stepnowski.
Komentarze