Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 00:59
Reklama

Drakoński wyrok na matkę, która zabiła swoje dziecko

To najwyższa możliwa kara, jaką można zasądzić po zniesieniu kary śmierci. Magdalena C. ma spędzić w więzieniu przynajmniej 50 lat.

Ostatnią karę śmierci w Polsce wykonano w 1988 roku. Kilka miesięcy później rząd Mieczysława Rakowskiego ogłosił moratorium na wykonywanie takich wyroków. Formalnie kara śmierci w Polsce została zniesiona w 1997 roku. 

Od tego czasu najsurowszym wyrokiem może być dożywocie. Z tym że skazani mogą ubiegać się o wcześniejsze zwolnienie z więzienia po odsiedzeniu np. kilkunastu lat. W przypadku Magdaleny C. tak nie będzie.

Trzy razy ugodziła córkę nożem

Do rodzinnej tragedii doszło 4 maja 2021 roku. 26-letnia wówczas Magdalena C. udusiła, a potem swoją 3-letnią córkę 3 razy ugodziła nożem kuchennym w okolice serca. Później zadzwoniła do znajomego i opowiedziała o tym, co zrobiła. 

Ciężko ranna dziewczynka zmarła w czasie operacji w szpitalu. Jak przyznali wówczas lekarze, 3-latka miała bardzo głęboką ranę kłutą serca.

Przed sądem w Poznaniu właśnie zapadł wyrok. Kobieta została skazana na dożywocie, a warunkowe o skrócenie kary może się ubiegać dopiero po 50 latach za kratkami. Magdalena C. została także pozbawiona praw publicznych na okres 10 lat. Proces był niejawny. 

Sędzia: Zabójstwo nie było przypadkowe

Sędzia Michał Ziemniewski doszedł do wniosku, że zabójstwo nie było przypadkowe. Że to nie był efekt jakichś zaburzeń. Mówił, że kobieta działała w sposób „przemyślany, wcześniej zaplanowany i przygotowany oraz rozciągnięty w czasie”. 

– Za tę zbrodnię, na podstawie art. 148 par. 2 Kodeksu karnego sąd wymierza jej karę dożywotniego pozbawienia wolności – orzekł.

– Nie zgadzam się z tym wymiarem kary jak i z orzeczeniem, czego wynikiem będzie złożenie wniosku o uzasadnienie wyroku i prawdopodobnie apelacja – zapowiedział po procesie Jarosław Brzozowski obrońca Magdaleny C.

Nie była w stanie popełnić samobójstwa

Kobieta podczas śledztwa mówiła, że chciała zabić najpierw dziecko, a potem siebie, ale po zranieniu córki, nie była w stanie targnąć się na swoje życie.

W listopadzie 2021 roku poznańska prokuratura podała, że po przeprowadzeniu obserwacji sądowo-psychiatrycznej biegli stwierdzili poczytalność podejrzanej w chwili popełniania zarzucanych jej czynów. W trakcie śledztwa ustalono, że matka dziewczynki starannie zaplanowała zabójstwo, rozciągnęła je w czasie i wykorzystała ufność dziecka. 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama