Ten proces zaczął się już w 2016 r. i wciąż się pogłębia. Sytuacja na tyle zaniepokoiła rzecznika praw obywatelskich, że już w maju 2021 r. zapytał ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę o przyczyny przewlekłości postępowań prokuratorskich.
Nie dowiedzieliśmy się niestety, dlaczego tak się dzieje, bo rzecznik do dziś nie otrzymał odpowiedzi na swoje pytanie. Dlatego zadał je ponownie. Sprawa jest o tyle ważna, że statystyki są coraz bardziej niepokojące.
Rośnie góra postępowań bez zakończenia
Jednym z celów postępowania karnego – jak przypomina rzecznik praw obywatelskich – jest to, żeby rozstrzygnięcie nastąpiło w „rozsądnym terminie”. Ten sam wymóg odnosi się także do postępowania przygotowawczego.
Tymczasem dane statystyczne pokazują, że od 2016 r., od czasu przejęcia prokuratury przez PiS, jak drastycznie wzrosła liczba przewlekłych postępowań przygotowawczych. Wystarczy porównać ze sobą dane z 2015 roku z danymi z 2021. I tak, postępowań trwających:
- od 3 do 6 miesięcy – w 2015 było 16 805, w 2021 – 26 559,
- powyżej 6 miesięcy do roku – 6351, 14 639,
- do 2 lat – 1016, 4872,
- powyżej 2 lat do 5 lat – 604, 3040
- ponad 5 lat – 106, 540.
Jak widać, w niektórych przedziałach czasowych nawet 5-krotnie wzrosła liczba spraw, w których prowadzone są długotrwałe postępowania. Szczególną uwagę zwraca drastyczny wzrost liczby spraw w dwóch najwyższych kategoriach (powyżej 2 lat do 5 lat oraz powyżej 5 lat).
Drastyczny wzrost tymczasowych aresztowań
Kolejne niepokojące statystyki dotyczą stosowania tymczasowego aresztowania. I znowu porównajmy ze sobą liczby z 2015 i 2021 r. Aresztowania trwające:
- powyżej 3 do 6 miesięcy – w 2015 były stosowane w 2982 przypadkach, w 2021 – w 5366,
- powyżej 6 miesięcy do 12 miesięcy – 1432, 3123
- powyżej 12 miesięcy do 2 lat – 157, 608,
- powyżej 2 lat – 11, 92.
Te dane nie wiszą w próżni, ale mają poważne konsekwencje. Są one widoczne np. w niekorzystnych dla Polski orzeczeniach Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Dlatego rzecznik praw obywatelskich po raz kolejny poprosił ministra sprawiedliwości o komentarz do tych danych. Być może tym razem poznamy przyczyny.
Komentarze