Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 05:01
Reklama

30-lecie zespołu śpiewaczego ze Zbójnej [VIDEO]

Pieśni o miłości, ciężkiej pracy puszczańskiego ludu albo o koniu, który nie chce owsa i wody. I tak od trzech dekad na najwyższym poziomie artystycznym i zachwycające nastrojem. 30-lecie swojego istnienia świętował Kurpiowski Zespół Śpiewaczy ze Zbójnej.
30-lecie zespołu śpiewaczego ze Zbójnej [VIDEO]

Z gratulacjami i podziękowaniami pospieszyli liczni przyjaciele zespołu.

- Bardzo doceniamy tę kulturową tożsamość części powiatu łomżyńskiego i cieszymy się, że jest ona kultywowana w tak wyjątkowo sposób przez kolejne pokolenia. To niesamowite bogactwo, atrakcyjne i unikalne. Kurpie razem to jest siła - powiedziała Maria Dziekońska, wicestarosta powiatu łomżyńskiego.

Pozdrowienia kolegom przekazali członkowie kurpiowskich zespołów z Kuzi, Turośli oraz kapeli Miód na Serce. Jarosław Cholewicki, dyrektor Regionalnego Ośrodka Kultury w Łomży zaprosił do zarejestrowania materiału na trzecią płytę. Pozdrowienia z Polski, Białorusi i Berlina przekazał dziennikarz radiowy Lech Marek. Wzruszające słowa śpiewacy ze Zbójnej usłyszeli od delegacji z litewskich Jaszun, która przywiozła m. in. tradycyjny chlebek. 

- Chcemy żeby ta przyjaźń trwała - mówili goście z Litwy.

Początki zespołu wspominał Zenon Białobrzeski, wówczas wójt Zbójnej, obecnie radny powiatu łomżyńskiego. Andrzej Lemański, przewodniczący rady gminy Zbójna, były członek zespołu (w jego "barwach" zdobył przed laty w Racławicach tytuł "Chłopa Roku"), którego założycielką była wspominana często jego żona Elżbieta, słowami wiersza Teresy Pardo podsumował siłę tożsamości Kurpiów, wolnego narodu, który nie znał poddaństwa.

- Od krola pusce dostali i tylko przed krolem kapelusz zdyjmali - mówił Andrzej Lemański.     



Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama