Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 15:17
Reklama

Bóg zapłać wam za to, że mimo padającego soczyście deszczu, w każdym zakątku naszej diecezji, przybyliście na to uroczyste dziękczynienie [VIDEO i FOTO]

Od prawie roku w Kościele w Polsce dziękujemy Bogu za wyniesienie do chwały ołtarzy Stefana Kardynała Wyszyńskiego. W dzień beatyfikacji naszego Rodaka, 12 września 2021 roku, ks. bp Janusz Stepnowski, ordynariusz diecezji łomżyńskiej, ustanowił w Zuzeli Sanktuarium poświęcone Prymasowi Tysiąclecia. Nasza diecezja dzięki Bożej Opatrzności cieszy się tym pięknym owocem ziemi Zuzeli, Andrzejewa i Łomży w osobie błogosławionego Stefana. Ubiegłoroczna uroczystość beatyfikacji bł. Prymasa Tysiąclecia z racji trwającej pandemii była skromna. Nie wszyscy, którzy mieli pragnienie wzięcia udziału w tych uroczystościach, mogli to uczynić. Z tej racji w tym roku, w drugą niedzielę września, biskup łomżyński zaprosił wszystkich diecezjan: rodziny, młodzież, dzieci, członków grup modlitewnych, ruchów i stowarzyszeń kościelnych, osoby życia konsekrowanego i kapłanów, aby razem jako wspólnota diecezjalna spotkać się na modlitewnym dziękczynieniu za dar błogosławionego Stefana Wyszyńskiego w Sanktuarium w Zuzeli. - Przyjazd do Sanktuarium Błogosławionego Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Zuzeli powinien być potrzebą serca każdego Polaka, a szczególnie mieszkającego na terenie naszej pięknej diecezji łomżyńskiej. Jest to źródło, z którego powinniśmy korzystać. To tutaj wszystko się zaczęło, zarówno życie fizyczne, jak i życie duchowe. Zuzela to pierwsze lata szkolne, i pierwsze myśli o kapłaństwie. Gdyby nie było Zuzeli prawdopodobnie nie byłoby księdza Prymasa, który uratował naszą ojczyznę, uratował nasz kościół. Tym bardziej teraz jako święty orędownik będzie wypraszał dla nas łaski – mówił kustosz Sanktuarium Bł. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Zuzeli Ks. Jerzy Krysztopa. 11 września był także dniem dziękczynienia za tegoroczne plony, za ciężką i ofiarną pracę rolników. Wspólna modlitwa była okazją, aby Panu Bogu podziękować za ich wysiłek i prosić, by błogosławił wszystkim pracującym na roli i ich rodzinom. Do Sanktuarium w Zuzeli, mimo niepogody, chłodu i deszczu przybyło około 60 delegacji z różnych części diecezji z wieńcami dożynkowymi oraz darami stołu. W koszach znalazły się m.in. chleby, miody, a także owoce i warzywa. Każdy wieniec i kosz przyniesiony przez wiernych przed uroczystościami został pobłogosławiony przez ordynariusza diecezji łomżyńskiej biskupa Janusza Stepnowskiego.

- Bóg zapłać wam za to, że mimo padającego soczyście deszczu, w każdym zakątku naszej diecezji, przybyliście na to uroczyste dziękczynienie. Jak pamiętacie o deszcz modliliśmy się już od tygodni, i dziś otrzymaliśmy tę łaskę. – mówił w homilii ks. bp Janusz Stepnowski.  - Być może jest on już za późno, bo nasza kukurydza doświadczyła suszy, ale w dniu dzisiejszym dziękujemy za piękne plony zbóż. W tym roku naprawdę nie mieliśmy na co narzekać. Od rolników słyszałem, że tegoroczne zbiory zbóż były wyjątkowe, były radością – kontynuował ordynariusz Diecezji Łomżyńskiej. - Ten kościół w którym się znajdujemy jest kościołem, który powstawał w okresie, kiedy Prymas był jeszcze małym chłopcem. Być może miał w tej budowie swój udział, być może zaniósł którąś z cegieł, by ją umieścić w murze tej pięknej neogotyckiej świątyni, ale to jest tylko miejsce urodzenia. Tu się urodził, znał ludzi, którzy tu żyją, doskonale znał ich pracę. W czasie wakacji jeździł do swojego wuja, który miał gospodarstwo, więc praca na polu za pewne nie była mu obca. Kardynał Stefan Wyszyński znał ciężką pracę rolnika. Widział jak dojrzewa zboże, ale także jak kobiety wyrabiały chleb, później piekły go w piecu i doskonale znał jego niezwykły smak. W dniu dzisiejszym praca rolnika  wygląda może inaczej, ale wymaga szczególnie obecności rolnika w gospodarstwie. Każdy kto jest związany z rolnictwem, z hodowlą zwierząt doskonale wie, że rolnik wakacji nie ma. Nawet rodzinne święta wymagają podziału obowiązków. Praca w gospodarstwie wymaga ogromnego wysiłku, ale także przygotowania intelektualnego, bo wiele z nich funkcjonuje jak przedsiębiorstwa. I w dniu dzisiejszym, cała nasza diecezja dziękuje za pracę naszych rolników, za tegoroczne plony, za tegoroczne żniwa – podkreślał ks. bp Janusz Stepnowski, ordynariusz Diecezji Łomżyńskiej.

 

 

Honory starostów dożynek pełnili Wioleta i Michał Godlewscy. Młode małżeństwo z Godlewa Wielkiego w parafii Zuzela. Starosta dożynek w swoim przemówieniu nawiązał do słów bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, który zwracając się do rolników zawsze wyrażał wielki szacunek do ziemi ojczystej i do pracy na roli.

- Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie, za wszystko dziękujcie. Nasza wspólnota diecezjalna jednoczy się dzisiaj w Sanktuarium Błogosławionego Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Zuzeli na uroczystej Eucharystii, aby dziękować Bogu za ubiegłoroczną beatyfikację naszego świętego rodaka, a także aby podziękować za tegoroczne plony. Błogosławiony Stefan Kardynał Wyszyński zwracając się do rolników wyrażał wielki szacunek do ziemi ojczystej i pracy na roli. Ukazywał niezwykłą godność codziennego trudu mieszkańców wsi. Mówił; ,,Plony są błogosławionym owocem Waszego życia, owocem ziemi, pracy Waszej”. Dziękujmy Bogu za każde ziarenko, za każdy ziemniak, za każdy burak, za każde warzywo, bo są one świadectwem wielkiego trudu ludzi i przeciwnego działania Boga. Glebę uprawia się bowiem nie tylko przez nawóz, ale przez miłość, przez wielką miłość do ziemi ojczystej, wszystkiego co ją stanowi. Dziękując Bogu za tegoroczne plony przynosimy chleb, jako owoc naszej pracy. Chcemy dzielić się nim ze wszystkimi, by nie zabrakło go żadnej z osób mieszkających w naszej diecezji i naszej ojczyźnie – mówił Michał Godlewski, starosta dożynek.

Po Uroczystości Dziękczynienia za Beatyfikację naszego Świętego Rodaka, za ustanowienie w Zuzeli pierwszego w Polsce Sanktuarium Błogosławionego Stefana Kardynała Wyszyńskiego, oraz Dziękczynienia za tegoroczne plony ks. bp Janusz Stepnowski wręczył dyplomy oraz wyróżnienia delegacjom za najpiękniejsze wieńce dożynkowe. 3 miejsce w konkursie ex aequo zajął wieniec parafii pw. św. Michała Archanioła z Jabłonki Kościelnej oraz parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Kobylinie-Borzymach. Na 2 miejscu  ex aequo znalazły się wieńce parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Sokołach oraz parafii pw. św. Rocha z Lemana. Najpiękniejsze wieńce natomiast uwiła parafia pw. św. Stanisława Kostki w Zalasie oraz parafia pw.  Narodzenia Najświętszej Marii Panny i św. Maksymiliana M. Kolbego w Nowej Wsi. To właśnie im zostało przyznane pierwsze miejsce.

- Jesteśmy zaszczyceni, że to właśnie nam przypadła I nagroda w konkursie na najładniejszy wieniec dożynkowy diecezji łomżyńskiej. Cieszymy się, że mogliśmy wziąć udział w tych uroczystościach, reprezentując społeczność kurpiowską. Nasi dziadowie, rodzice nosili piękne zboże do kościoła, tak samo czynimy to my. W innym wypadku ta piękna tradycja by nie przetrwała – podkreśla Stanisław Duda z Piątkowizny, członek delegacji parafii pw. św. Stanisława Kostki w Zalasie. - Nasz wieniec przygotowywaliśmy w sumie dwa tygodnie. Najpierw wspólnie opracowaliśmy jego koncepcje, stworzyliśmy stelaż, później trzeba było nazbierać zbóż i kwiatów, a później go uwić. A do tego trzeba naprawdę zwinnych kobiecych dłoni, które znają się na rzeczy – dodaje Stanisław Duda.

Po Uroczystości Dziękczynienia za beatyfikację kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz  dziękczynienia za tegoroczne plony wielu z wiernych udawało się do Muzeum Lat Dziecięcych Prymasa Tysiąclecia, które znajduje się w zrekonstruowanym drewnianym budynku dawnej szkoły powszechnej, po drugiej stronie ulicy, naprzeciw sanktuarium.

- W Muzeum Lat Dziecięcych Prymasa Tysiąclecia możemy zobaczyć zrekonstruowaną izbę lekcyjną, jak wyglądała ona w czasach, kiedy w Zuzeli w szkole powszechnej, przez dwa lata, uczył się mały Stefan. W drugiej części budynku znajduje się natomiast zrekonstruowane mieszkanie Państwa Wyszyńskich; a mianowicie pokój i kuchnia – mówi Elżbieta Wysocka z Muzeum Lat Dziecięcych Prymasa Tysiąclecia. - To właśnie w Zuzeli mały Stefan spędził swoje najszczęśliwsze lata, lata swojego dzieciństwa. Tu przyszedł na świat, w 1901 roku przyjął sakrament chrztu świętego. W Zuzeli Stefan Wyszyński spędził w sumie 9 lat. Rodzina Wyszyńskich była rodziną niezwykle miłującą się, bardzo pobożną i patriotyczną – opowiada Elżbieta Wysocka. 




Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama