Niestety, pokazy wykopków się nie odbyły, ale pomimo ulewnego deszczu i dość chłodnej aury dzięki wystawcom można było poznać naszą kulturę i tradycję. Były nawet tańce w deszczu.
Dziś, aby zjeść pyszną kanapkę z masłem wystarczy pójść do sklepu i zrobić zakupy, a kiedyś trzeba było te masło samodzielnie ubić. To właśnie w Ciechanowcu, w Muzeum Rolnictwa dowiedzieliśmy się jak robiły to nasze Babcie
Zaraz obok odbywało się tradycyjne wyrabianie krajki czyli wyrobu ludowego w postaci wąskiego pasa. Krajka była stosowana do wzmacniania i ozdabiania brzegów strojów ludowych – wzmacniały ich brzegi i chroniły przed przecieraniem.
Poza ubijaniem masła czy tkaniem krajki można było zobaczyć jak robiło się tradycyjne, drewniane zabawki, które w tamtym czasie umilały czas dzieciom i dawały chwilę wytchnienia rodzicom, mimo, że nie były skomplikowane. Jak powiedział nam twórca zabawek – na pewno pobudzały wyobraźnię
Oprócz tkania ręcznego było również tkanie na krośnie tkanin dwuosnowowych . To już bardziej skomplikowana praca, ale nadal z pięknymi efektami. Na krośnie można tworzyć poduszki, dywany, a nawet torebki.
Kolejnym tradycyjnym wyrobem, którego przygotowaniom mogliśmy się przyjrzeć była kiszona kapusta. Z jednej strony łatwy wyrób, ale jednak wymagający dużo pracy i wielu rąk .
Wystawcom, wykonawcom rękodzieła towarzyszyła muzyka, którą słychać było ze sceny. Występowały ludowe zespoły śpiewacze,taneczne i instrumentalne. Deszcz na szczęście nie odstraszył wszystkich turystów.
Komentarze