Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 06:16
Reklama

Jeszcze zatęsknimy za chłodem. Idzie kolejna fala upałów

Synoptycy przewidują, że po krótkiej przerwie czeka nas kolejna fala gorąca. Powinniśmy się przygotować, bo termometry wskażą nawet 36 stopni na plusie.

Autor: iStock

Chwila oddechu wystarczy – tak chyba uznała siła wyższa i po chłodnej końcówce lipca nasyła na Polskę falę gorąca. Do łask wrócą klimatyzatory i wiatraki. Synoptycy oceniają, że czeka nas upalna powtórka sprzed kilkunastu dni.

A wtedy było ciężko. Termometry wskazywały nawet 37 stopni Celsjusza.

Wtorek – tak jak poniedziałek – będzie pogodny z możliwymi opadami i ewentualnie burzami. Nie będzie za ciepło, bo od 24 stopni Celsjusza nad morzem do 27 na zachodzie.

Właśnie z zachodu nadejdzie skwar. W środę zacznie robić się cieplej. Termometry – na zachodzie – wskażą nawet 33 stopnie Celsjusza. Wschód gorącu nadal się będzie opierał, ale na marne ta walka.

W czwartek temperatura wzrośnie do 36 stopni Celsjusza na zachodzie, a w centrum będzie już ok. 31 stopni Celsjusza. Jeżeli nadejdą nieśmiałe deszcze, to spodziewane są na północy.

W piątek taka aura ma się utrzymywać, ale powoli zaczniemy odczuwać ulgę. Tak jak z zachodu nadejdzie upał, tak z tego kierunku przyjdzie ochłodzenie. Zaczną napływać deszczowe chmury, ale szybko przejdą pozostawiając po sobie ślad w postaci miejscowych burz.

Koniec tygodnia oznacza, że termometrach będzie około 27 stopni Celsjusza.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama