Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 05:52
Reklama

Spotkała w Sopocie Adama Glapińskiego. Nagrała rozmowę [ZOBACZ NAGRANIE]

Restauratorka z Sopotu podbiegła do prezesa NBP, który spędzał czas wolny nad morzem. Zadała mu pytanie. W rozmowę aktywnie włączyła się żona polityka.

Autor: screen Youtube / iAGRO TV

– Panie prezesie, mogę zająć chwilę? Może pan powiedzieć, jak my – młodzi ludzie – mamy żyć? Ja mam dwa etaty, firmę i kredyty idą sto procent w górę – w taki sposób rozpoczęła rozmowę z Adamem Glapińskim, prezesem Narodowego Banku Polskiego, jedna z trójmiejskich restauratorek. Polityk spacerował po sopockim molo, ale nie odmówił kobiecie rozmowy. Chętniej w dyskusji udzielała się jednak towarzysząca mu małżonka.

– Głosować na Tuska, na pewno będzie lepiej – odpowiedziała ironicznie Katarzyna Glapińska. W dalszej części rozmowy padły jednak o wiele poważniejsze kwestie.

–  Kiedy brała pani kredyt? – zapytał sopociankę prezes.
– Dwa lata temu – odrzekła.
– Cieszyła się pani, że ma pani najtańszy kredyt w historii? – wtrąciła Glapińska. – Teraz ma pani normalny kredyt – dodała.

W nagraniu słychać również, że Adam Glapiński zdradza prognozy dotyczące kolejnych podwyżek stóp procentowych: „W lecie będą najwyższe, ok. 16 proc., do września. Potem zaczną lekko spadać. Na koniec roku już będą jednocyfrowe. (…) Weźmie pani urlop teraz. Cztery miesiące nie będzie pani płacić. (…) – poradził działaczce Agrounii prezes NBP.

– Życzę żeby pani wygrała w totolotka – wtrąciła Katarzyna Glapińska, kolejny raz ironizując. Jej polemiczny ogień starał się gasić Adam Glapiński, mówiąc: – Nie, no nie bądź taka, Kasiu.

W dalszej części rozmowy prezes odniósł się również do prognozowanego wzrostu PKB i podwyżek cen gazu. Pytany o to, czy kredytobiorcy stracą swoje mieszkania, odparł, że „cały czas śledzi, ile kredytów jest niespłaconych i na razie nie ma wzrostu”.

Małżonka Glapińskiego dodała jednak, że „jeśli Putin wejdzie to Polski, to będzie jeszcze gorzej”. Między paniami nawiązała się wówczas dyskusja na temat ewentualnej ochrony Polski przez NATO. Prezes NBP, chcąc przerwać tę dyskusję, nawoływał, aby wrócić do tematu kredytów i zapewniał, że stopy procentowe są w tej w chwili najwyższe.

Pod koniec nagrania polityk obiecał, że jeśli dojdzie do podwyżki, to będzie jednorazowy wzrost nie większy niż 0,25 proc. Na zakończenie podał sopociance rękę w geście pożegnania.



O nagraniu piszą zagraniczne media

Całe spotkanie wypatrzyli i opisali dziennikarze Bloomberga. Oprócz prognoz dotyczących dalszych wahań stóp procentowych, autorzy publikacji opisali również, że „Glapiński ubrany był w wyblakłe dżinsy i czapkę z daszkiem”.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama