Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 01:14
Reklama

65 lat Ochotniczej Straży Pożarnej w Starych Kupiskach

Gaszą, ratują, pomagają, a jak wystarczy czasu, to jeszcze częstują najlepszą grochówką. Strażacy z jednostki OSP w Starych Kupiskach świętowali w sobotę 18 czerwca jubileusz 65-lecia swojej jednostki.

Uroczystość rozpoczęła msza dziękczynna w parafialnym kościele w Kupiskach. Proboszcz Krzysztof Dąbrowski w przejmujący sposób mówił o strażackiej służbie, którą znakomicie zna z własnego domu: strażakami byli jego dziadek, ojciec, a są nadal bracia, w tym najmłodszy zawodowym. Przypomniał także postać druha Ireneusza Gąszewskiego, który odszedł niedawno. Był ostatnim już z grupy założycieli straży w Kupiskach w 1957 roku.    

Dalszy ciąg uroczystości zgromadził strażaków i ich gości na placu koło szkoły. Prezes OSP Marek Sitkowski przedstawił krótki rys historyczny jednostki. Powstała w 1957 roku i na dobry start otrzymała od ówczesnej straży państwowej motopompę, którą na miejsce akcji dostarczał zaprzęg konny. W latach 60. trafiła do Kupisk nowocześniejsza motopompa, a druhowie otrzymali mundury. W 1981 roku powstała strażnica, a rok później druhowie zamienili konie na pierwszy samochód. Potem wysłużonego stara zastąpiły jelcz, a obecnie użytkowany pojazd OSP ma od 2014 roku. Od kilku lat jednostkę zasilają mieszkańcy sąsiednich Nowych Kupisk, zmodernizowana została także siedziba.         

- Wyróżniamy się jeszcze bardzo, powiedziałbym, specyficzną działalnością- gotujemy grochówkę na różnego rodzaju uroczystości, nie tylko strażackie - dodał druh Marek Sitkowski.       

Obecnie OSP w Starych Kupiskach to 21 druhów w służbie czynnej i 35 wspierających. Tylko w tym roku dołączyło kolejnych 9 osób.  

- Strażacka krew nadaje tętno życia całej miejscowości. Jak to już było mówione, OSP to trzy zasadnicze filary: ludzie, siedziba i sprzęt. Ludzie są wspaniali, siedzibę macie niewielką może, ale odnowioną, staramy się o nowszy samochód. Dziękuję za codzienną służbę i za to, że jako "Ministerstwo Dobrej Żywności" nigdy nie odmawiacie przygotowania tysięcy litrów przepysznej grochówki, która zawsze wzmacniała, a nigdy nie zaszkodziła - mówił Piotr Kłys, wójt gminy Łomża i prezes gminnych struktur OSP.

Wśród gości strażaków OSP w Starych Kupiskach był tego dnia Marek Olbryś, wicemarszałek województwa podlaskiego.    

- W imieniu samorządu województwa podlaskiego chciałbym podziękować za służbę na rzecz drugiego człowieka i swojej gminy. Państwa praca jest nieoceniona nie tylko w wymiarze działań związanych z zagrożeniami, ale także ze względu na pomoc samorządom. Gratuluję wyróżnionym i odznaczonym, bo za tym stoją czyny, które przysparzają wam szacunku i uznania - powiedział wicemarszałek Marek Olbryś.   

Liczne grono druhów otrzymało z okazji jubileuszu odznaczenia i wyróżnienia. Wręczali je wicemarszałek Marek Olbryś, wójt Piotr Kłys i bryg. Adam Kalinowski, zastępca komendanta miejskiego PSP w Łomży. Życzenia i gratulacje przekazali strażakom z Kupisk goście uroczystości, m. in. wiceminister rolnictwa Lech Antoni Kołakowski i twórca znanej w całym regionie Grupy Ratowniczej Nadzieja (działa jako jednostka OSP) ksiądz Radosław Kubeł.        

- Ze szczególnym sentymentem przyjąłem zaproszenie na uroczystość. W OSP Kupiski stawiałem pierwsze strażackie kroki i miałem pierwszy mundur Dziękuję, że nauczyłem się tu wspólnoty. Chciałbym zasugerować władzom straży pożarnej wprowadzenie do służby nowej specjalności: kulinarno - gastronomicznej - powiedział ksiądz Radosław Kubeł.  

Listowne pozdrowienia i życzenia przekazali strażakom z Kupisk senator Marek Adam Komorowski oraz komendanci: główny i wojewódzki PSP. Finałem jubileuszowych uroczystości było spotkanie przy słynnej grochówce.       



Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama