Motywem przewodnim przedsięwzięcia było wykorzystanie produktów lokalnych w kuchni oraz złamanie tradycyjnych przepisów nowymi smakami.
Smacznego życia
– Te warsztaty zorganizowaliśmy dla was, ponieważ jesteście naszym oczkiem w głowie – zwrócił się Sebastian Łukaszewicz do pań i jednego pana (!) z kół gospodyń wiejskich. – Chcemy też promować naszych regionalnych producentów, zrzeszonych w bazie Podlaskiego Centrum Produktu Lokalnego. W myśl patriotyzmu konsumenckiego, chcemy zachęcić was do pozyskiwania produktów od naszych lokalnych producentów. Produktów, które są znane nie tylko w Polsce, ale i w Europie.
Z kolei Karol Okrasa podkreślił, że kuchnia to jeden z podstawowych elementów promocji kultury Podlaskiego.
– Dobry smak jest zawsze oparty na produktach, które tutaj przesiąknięte są powietrzem, słońcem, klimatem i naturalnością Podlaskiego. Zachęcam wszystkich, aby tu przyjechali, bo niezależnie, czy są zapowiedziani, czy nie, będą przyjęci zgodnie z zasadą „Gość w dom, Bóg w dom” – mówił mistrz kuchni. – Dziś ja was postaram się ugościć. Pokażę, jak tę regionalność fajnie rozwinąć. Choć tak naprawdę, nic nowego nie wymyślamy, staramy się nawiązywać do tego, co robiły nasze babcie i prababcie. Na szczęście, dzięki producentom, którzy są „zakręceni” na punkcie tej lokalności, mamy wspaniałe produkty i możemy z nich tworzyć autentyczne podlaskie dania. Smacznego dnia i smacznego życia życzę – dodał.
Natomiast Mariusz Dudziński, burmistrz Tykocina, stwierdził, że warsztaty to świetna promocja miasta. Turyści zapamiętują bowiem Tykocin nie tylko z zabytków, ale i ze smaku.
Kucharz, co przełamuje stereotypy
Członkowie kół byli bardzo zaciekawieni spotkaniem z mistrzem kuchni.
– Liczę, że pogłębię tu swoją wiedzę kulinarną – stwierdziła Jolanta Kulesza z Koła Gospodyń Wiejskich (KGW) w Tykocinie. – Karol Okrasa jest takim kucharzem, który ceni tradycję, ale przełamuje stereotypy, modyfikuje stare przepisy. Ja sama bardzo lubię gotować i mam nadzieję, że zastosuję jego przepisy w swojej kuchni.
Janina Toczydłowska z KGW Gniła ogląda programy Karola Okrasy w telewizji. Zadziwia ją tempo i szybkość gotowania mistrza kuchni. I takie inne myślenie na temat gotowania, a przy tym prostota.
– Karol Okrasa inspiruje się naszą kuchnią regionalną, a my z kolei przejmujemy jego autorskie spojrzenie na nasze potrawy. Inspirujemy się nawzajem – mówiły Irena Fiedziukiewicz i Wioleta Sangar z KGW Sochonie.
Warsztaty zostały zorganizowane przy wsparciu Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach przedsięwzięcia Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich pn. „Promocja przetwórstwa oraz produktów lokalnych i regionalnych w województwie podlaskim”.
Komentarze