W miejscu pochówku odnaleziono także amunicję. Prezes stowarzyszenia ,,Wizna 1939” wskazywał także na materiały śledztwa Instytutu Pamięci Narodowej sprzed kilkunastu lat, które dotyczyły niemieckich zbrodni na ludności cywilnej m.in. z Jedwabnego. Laboratorium kryminalistyczne Żandarmerii Wojskowej wykonało rekonstrukcję czaszek dwóch, z czterech osób, odnalezionych w miejscu pochówku.
Do stowarzyszenia zgłosili się bliscy zmarłych, według których w konkretnie wskazanym miejscu pochowani byli: Władysława i Franciszek Mościccy oraz Anna i Józef Bronakowscy. Jak przyznaje burmistrz Jedwabnego, Adam Niebrzydowski powołując się na przekazy, w lesie przestrzelskim mogło dojść do egzekucji ponad 30 osób z terenu gminy.
Msza św. pogrzebowa była ostatnim aktem starań o pamięć bohaterskich rodzin z okolic Jedwabnego. Przewodniczył jej biskup łomżyński Janusz Stepnowski. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele rządu, władz samorządowych, parlamentarzyści, mieszkańcy miasteczka i okolic oraz rodzina pomordowanych. Pogrzeb miał charakter państwowy. Oddano salwy honorowe.
Komentarze