„Mokra Łączka” w Łomży, czyli miejsce straceń z okresu Powstania Styczniowego, to teren przy Szosie Zambrowskiej, gdzie każdego roku przedstawiciele władz miasta i powiatu, wojska oraz harcerzy spotykają się by uczcić pamięć powstańców.
Na odsłoniętym 2 listopada 1916 roku, z inicjatywy E. Zajączkowskiego, pomniku – głazie widnieje napis „1863 - BOJOWNIKOM ZA WOLNOŚĆ OJCZYZNY RODACY”. Obok znajdują się dwie tablice zawierające nazwiska powstańców straconych w Łomży w latach powstania:
- zabitych przez rozstrzelanie: Konstanty Kulesza, Sylwester Jewreinow, Jan Chodkiewicz, Izrael Chonczak, Władysław Iczkowski, Tomasz Kojka, Aleksander Koniński, Julian Obuchowicz, Krajewski, Szumski;
- powieszonych: Dominik Trzciński, Franciszek Stoduba, Stanisław Banach, Ignacy Bruliński, Józef Michalski, Antoni Brzóska, Cyprian Januszczyk, Fabian Konopka, Andrzej Krulikowski, Chrzanowski.
W czasie Powstania Styczniowego, m.in. na Ziemi Łomżyńskiej działał liczący nawet do tysiąca osób, oddział Józefa Konstantego Ramotowskiego „Wawra”, który w 1830 roku ukończył w Łomży Szkołę Wojewódzką.
Ziemia Łomżyńska odgrywała znaczącą rolę w planach władz powstańczych. Przy tworzeniu strategii brano m.in. pod uwagę silne tradycje patriotyczne miejscowej ludności, sąsiedztwo w Prusami (co dawało możliwość przemytu broni), traktowanie regionu jako pomostu do rozszerzenia działań na Litwę oraz przebiegającą w pobliżu (przez Łapy i Białystok) kolej Warszawsko-Petersburską, której przerwanie wyznaczono za cel powstańcom.
159 rocznicę wybuchu powstania styczniowego w miejscu, w którym dokonano egzekucji bojowników powstania styczniowego modlitwę za ojczyznę odmówił kapucyn o. Jan Bońkowski. Złożono kwiaty i zapalono znicze. W uroczystościach udział wzięli prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, radni Andrzej Grzymała i Andrzej Podsiadło, wicestarosta Maria Dziekońska, przedstawiciele wojska oraz harcerze. Powstanie rozpoczęło się 22 stycznia 1863 roku w wyniku narastającego rosyjskiego terroru wobec oporu Polaków przeciwko zaborcy i trwało do jesieni 1864 r.
Komentarze