Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 21:43
Reklama

Rejestr ciąż i kary za poronienie? Senator grzmi, aktywistki uspokajają

W środowisku obrońców praw kobiet kolejny raz zawrzało. To za sprawą przygotowanego już projektu nowelizacji ustawy o Systemie Informacji Medycznej. Dokument zakłada, że podmioty lecznicze będą miały obowiązek wprowadzenia do bazy danych informacji o ciąży pacjentki. Do SIM ma dostęp również prokuratura.
Rejestr ciąż i kary za poronienie? Senator grzmi, aktywistki uspokajają

Autor: iStock / screen Instagram Aborcyjny Dream Team

Kobiety w poczuciu zagrożenia

Trybunał Konstytucyjny na początku roku ogłosił wyrok, zgodnie z którym aborcja w Polsce może być wykonywana legalnie tylko w ściśle określonych okolicznościach. Według sędziów orzekających w tej sprawie, przerwanie ciąży na podstawie stwierdzenia wad płodu lub zagrożenia życia dziecka nie jest zgodnie z narodową konstytucją. Decyzja ta spowodowała, że na ulice wyszły wielotysięczne tłumy strajkujących obywateli, nazywając rzeczoną sytuację „Piekłem Kobiet”.  Teraz rząd planuje zmiany, które mogą spotkać się z negatywnym odbiorem środowisk walczących o ich prawa.

Powstanie rejestr ciąż?

W nowelizacji ustawy o Systemie Informacji Medycznej znalazł się zapis, który sugeruje, że wszelkie podmioty medyczne zobowiązane będą do przekazania informacji o ciąży pacjentki. Organizacja samorządowa Akcja Demokracja obawia się, że dane te mogą otworzyć władzy furtkę do karania za poronienia oraz wprowadzenia jeszcze większych ograniczeń związanych z dokonywaniem aborcji.



Poseł Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza wskazuje również niepokojący go fakt, że do rejestru dostęp ma prokuratura. Polityk przesłał w tej sprawie pismo do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Domaga się wyjaśnienia, w jakim celu powstał zapis i kto jest jego autorem.



Aktywistki uspokajają

Do doniesień medialnych odniosła się również grupa Aborcyjny Dream Team. „Dostajemy od wielu z was, zaniepokojonych, linki i screenshoty do informacji o tym, jakoby gdzieś na zapleczu powstawał centralny rejestr ciąż. Na ten moment możemy powiedzieć o tym projekcie tylko tyle, że nic nie możemy o nim powiedzieć. Lakoniczne urywki publikowane w social mediach służą wyłącznie podkręcaniu nastrojów, a wam zamiast stresów życzymy raczej spokojnych wieczorów” – czytamy we wpisie na Instagramie.

 
 
 
 
 

 

 

 

[removed][removed]

 

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama