"Niezłomni - Solidarni" wyróżnieni medalami w Kolnie [VIDEO]

Na uroczystość zaproszony został Bohdan Paszkowski, wojewoda podlaski. 

- Cieszę się, że mogę z Państwem uczestniczyć w uroczystości, która jest docenieniem lokalnych działaczy "Solidarności", jak i samej organizacji. Zbieg rocznic, tj. 32. rocznicy wyborów kontraktowych, 30. rocznicy wizyty Jana Pawła II w Białymstoku i Łomży w ramach czwartej pielgrzymki papieża do Polski, 29. rocznicy odwołania rządu Jana Olszewskiego, uzmysławia nam ważność "Solidarności" jako ruchu, jako płaszczyzny wokół której skupił się nasz naród, aby odzyskać niepodległość i zbudować zasady kształtowania naszego wolnego bytu na trwałych wartościach. Przypomina nam także o bardzo ścisłym związku naszych dążeń wolnościowych z Kościołem. W okresie próby, w szczególności w okresie stanu wojennego, "Solidarność" na pewno w takim zakresie by nie przetrwała, gdyby nie wsparcie papieża, episkopatu, księży. O tym trzeba pamiętać – podkreślił wojewoda.

W uroczystości udział wziął także Andrzej Duda, burmistrz Kolna, który w swoim wystąpieniu odniósł się do zwycięskich wyborów z 1989 roku, podkreślając, że na 161 mandatów do sejmu wszystkie zdobyła wtedy właśnie „Solidarność”, a na 100 mandatów do senatu, „Solidarność” uzyskała 99. 

– To nie stało się bez przyczyny, przyczyną była Wasza działalność – zwrócił się do obecnych na sali ówczesnych działaczy związku. - A także tych, których dzisiaj z nami nie ma. To dzięki temu, że pragnęliście wolnej i niepodległej ojczyzny, a nie sterowanej z Moskwy żyjemy w wolnej Polsce – podziękował burmistrz. 

Odniósł się także do dzisiejszych czasów i naszej rzeczywistości. 

– Dzisiaj jesteśmy innym narodem, jesteśmy państwem w Unii Europejskiej, ale chcemy by Unia, nie była federacją, a związkiem ojczyzn i by każde państwo miało swoje prawa i było równo traktowane. 

Podziękował raz jeszcze działaczom związkowym, za to że byli na tyle silni, żeby wytrwać. 

- W tamtych czasach, które pamiętam, bo w osiemdziesiątym roku zdawałem maturę – mówił Andrzej Duda – Pamiętam, że każde ręce, które pomagały „Solidarności” były niezwykle cenne. Za to wszystkim Wam serdecznie dziękuję, bo bez Waszych rąk, bez takich miast jak Kolno czy okolicznych wiosek, bez ludzi, którzy popierali „Solidarność” to takich zmian by nie doszło, bo wtedy komunistyczna władza uświadomiła sobie, że nie ma szans wygrania z całym narodem. Dzisiaj mamy demokratyczny i wolny kraj i mam nadzieję, że jako naród nie pozwolimy sobie na to, by spekulanci nami rządzili Bo nauczyliśmy się jak czytać media, jak odbierać wiadomości w Internecie, mam taką nadzieję, ale żeby było to trwałe, musimy wpoić te zasady młodym ludziom, nie jest to łatwe. Musimy zapamiętać, że polska historia i polska wiara to dwie nierozłączne rzeczy. Jeżeli młode pokolenie tego nie zrozumie to długo wolnością cieszyć się nie będziemy – zakończył włodarz miasta Kolno dziękując Ireneuszowi Mieczkowskiemu, za to że wymyślił to patriotyczne spotkanie i postanowił podziękować wszystkim, którzy pracowali w Kolnie dla Solidarności, dla ojczyny, dla Polski i dla "małej ojczyzny Kolna".

Droga do wolnych wyborów była długa i możliwa dzięki pracy tysięcy ludzi ówczesnej Solidarności. Wielu osób, które w swoich zakładach pracy, miejscowościach, walczyły o wolność te słowa powtarzały się w wystąpieniach gości. Jednym z nich był starosta kolneński, Tadeusz Klama.  

- Solidarność walczyła o godność, suwerenność, przestrzeganie praw człowieka i wolność. Dzięki temu, dzięki tym ludziom, żyjemy w Wolnej Polsce. Po Europie podróżujemy bez granic. I to wszystko zaczęło się w Polsce. Nie w Berlinie, kiedy upadał mur. Nie w Czechach. Tylko w Polsce - zdecydowanie podkreślał  starosta. - To co wydarzyło się przed ponad 40. laty, było iskrą, która uwolniła Europę. I to jest marka znana na całym świecie. Dzisiaj przypominamy sobie o cichych bohaterach Solidarności. Bo ten ruch to nie tylko wielkie nazwiska. Znane i szanowane na całym świecie. To przede wszystkim tysiące ludzi, którzy każdego dnia, we własnych małych ojczyznach walczyli o wolność. Często ryzykując własne życie i bezpieczeństwo najbliższych. - mówi Tadeusz Klama.

Wójt gminy Kolno Józef Wiśniewski podczas spotkania zwrócił się do obecnych, i również podziękował że dzięki działaczom solidarności żyjemy w wolnym kraju. 

- Dlaczego to się udało? Bo było w Was tyle odwagi i miłości do kraju, do nas, że wzięliście tę odpowiedzialność na swoje barki – powiedział Józef Wiśniewski. 

Jednocześnie wrócił pamięcią właśnie do 1989 roku, kiedy był żołnierzem Wojska Polskiego w Osowcu i uczestniczył w pierwszych w swoim życiu wyborach. 

– Nam żołnierzom wręczono karteczki z nazwiskami na kogo mamy głosować, oczywiście wiadomo jakie nazwiska na tych ściągawkach się znalazły. Nam te karteczki posłużyły jako podpowiedź na kogo nie głosować. Właśnie wtedy całe społeczeństwo stanęło solidarnie do walki o lepszą Polskę - dodał wójt. – Za to w imieniu społeczeństwa gminy Kolno serdecznie Wam dziękuje – na zakończenie powiedział wójt.

Medale “Niezłomni - Solidarni” podczas uroczystości w Kolneńskim Ośrodku Kultury i Sportu otrzymali z rąk Wojewody Podlaskiego działacze Solidarności Ziemi Kolneńskiej:

Andrzej Bajno, Stanisław Bałdyga, Andrzej Charubin, Wojciech Dąbkowski, Krzysztof Filipkowski, Stanisław Grabowski, Dariusz Kalinowski, Jan Konopka, Czesława Kosk, Jan Kowalczyk, Sławomir Leszczykowski, Antoni Mieczkowski, Bogdan Mieczkowski, Zbigniew Ossowski, Andrzej Patalan, Zbigniew Rainko, Stefan Ruchała, Stanisław Szymanowski, Ks. Kan. Stanisław Uradziński, Jan Zieliński.

Uroczystość uświetnił występ wokalistek z Kolneńskiego Ośrodka Kultury i Sportu, które wystąpiły ze specjalnym patriotycznym koncertem. W foyer Ośrodka Kultury można było obejrzeć wystawę "TU rodziła się "Solidarność", przygotowaną  przez Instytut Pamięci Narodowej.