Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 grudnia 2024 11:37
Reklama

Naturalne sposoby na szkodniki w kwiatach balkonowych

Jeśli zauważysz w swoich balkonowych kwiatach szkodniki, nie wpadaj w panikę. Istnieją sprawdzone sposoby, aby się ich pozbyć. Przygotowaliśmy proste, uniwersalne wskazówki, jak poradzić sobie z niechcianymi gośćmi w doniczkach.

Autor: iStock

Cebula uzdrawia

To warzywo stosujemy do przygotowania domowego syropu na kaszel. Ale jego doskonałe właściwości znane są również w ogrodnictwie. Wywar z cebuli pomaga w walce z przędziorkami i mszycami. Aby go przygotować, należy przez pół godziny gotować wodę z dwiema dużymi cebulami. Po ostudzeniu wywaru, należy podlewać nim kwiaty w taki sam sposób jak zwykłą wodą.

Zapach lawendy

Warto na swoim balkonie znaleźć miejsce na lawendę, której intensywny zapach może odstraszać szkodniki. Jest to roślina łatwa w uprawie, która wymaga rzadkiego podlewania i stanowiska częściowo nasłonecznionego. Jej woń nie tylko uzdrowi inne kwiaty, ale również spowoduje ukojenie dla zszarganych nerwów.

Ostra papryka

Podobnie jak cebula, ostra papryka gotowana przez godzinę w zwykłej wodzie, nadaje wywarowi właściwości leczniczych dla kwiatów. Do wrzątku warto też wrzucić kawałek szarego mydła. Takim domowym środkiem kwiaty należy podlewać dwa razy w tygodniu i przechowywać go w szczelnie zamkniętych, najlepiej szklanych butelkach.

Szare mydło

To bardzo ważny wynalazek dla ludzkości, bo pielęgnuje skórę, spiera z ubrań plamy ale i likwiduje robaczki żerujące w ziemi kwiatowej. Zaatakowane przez szkodniki rośliny trzeba wyciągnąć z doniczek, łapiąc je jak najbliżej korzenia, aby nie rozerwać i nie połamać delikatnych łodyg. Następnie trzeba dokładnie opłukać je ze starej ziemi. Zanim wsadzimy je do nowej ziemi, wystarczy przygotować roztwór: ok. 30 gramów szarego mydła rozpuścić w jednym litrze wody i przez około 30 minut moczyć w takiej mieszance korzenie.

Nadaje się również do oprysków

Do 10 litrowego wiadra z wodą dodajemy kostkę startego szarego mydła i łyżkę spirytusu (zmiękczy wodę). Po rozpuszczeniu przelewamy samodzielnie sporządzony preparat do czystej butelki z atomizerem i spryskujemy nim zieloną część kwiatów. Należy pamiętać, aby nigdy nie robić tego w pełnym słońcu. Najlepsza pora na podlewanie i nawożenie to rano i wieczór.

Ocet i woda

Przy zachowaniu proporcji 1:10, czyli np. 100 ml octu na 1 litr wody, powstaje naturalny oprysk zwalczający szkodniki kwiatów. Mieszankę aplikujemy na łodygi kwiatowe za pomocą atomizera. Należy uważać, aby preparaty nie zniszczył delikatnych płatków kwiatowych – opryskujemy tylko listki.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama