Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 19:31
Reklama

W Szpitalu Wojewódzkim w Łomży podano już blisko 2,6 tys. dawek szczepionki przeciwko COVID-19 [VIDEO]

W Szpitalu Wojewódzkim im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Łomży trwają szczepienia przeciwko COVID-19. W ramach Narodowego Programu Szczepień, w łomżyńskiej placówce podano w sumie blisko 2,6 tys. dawek szczepionki. Zarówno I, jak i II dawki.

Do tej pory dwiema dawkami zaszczepiono 642 pracowników Szpitala Wojewódzkiego zaś jedną 689. W bieżącym tygodniu łomżyńska placówka planuje podać jeszcze 60 drugich dawek pacjentom z tzw. grupy zero.

- Były pewne problemy z dostawami, ale otrzymaliśmy już informację, że te szczepionki do nas dotrą. Na przyszły tydzień chcemy zaszczepić drugą dawką kolejne 30 osób z tej grupy - mówi Jolanta Gryc, koordynator szczepień w Szpitalu Wojewódzkim im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Łomży.

Jak zaznacza Jolanta Gryc jeśli chodzi o szczepienia seniorów, przeprowadzane są one według terminarza, a więc 30 osób tygodniowo. Odbywa się to wybranego dnia. Do tej pory zaszczepionych zostało 120 osób, z czego 30 z nich otrzymało drugą dawkę. 

 

 

W Szpitalu Wojewódzkim trwają również szczepienia nauczycieli. Do tego momentu szczepionkę firmy AstraZeneca podano 100 nauczycielom. 

- Zamówiliśmy też kolejne 400 szczepionek dla nauczycieli. Wiemy już, że niedługo one pojawią się w naszym szpitalu. Zależy nam na tym, by w krótkim czasie zrealizować jak najwięcej szczepień. Jak się okazało, jesteśmy jedyną placówką w powiecie łomżyńskim, która to realizuje. W tej chwili na liście mamy ponad 1500 nauczycieli, a wiemy też, iż kolejna lista wpłynęła do Narodowego Funduszu Zdrowia. Teraz tylko czekamy na jej przekazanie - wyjaśnia Jolanta Gryc. - W międzyczasie cały czas szczepimy seniorów. Do tego dochodzą medycy, którym podawana jest jeszcze druga dawka. Z powodu ograniczenia dostaw szczepionki od dłuższego czasu szczepienia I dawką nie są realizowane. Kiedy szczepienia  medyków dobiegną końca, wówczas będziemy mogli skupić się na nauczycielach. W związku z tym szczepień pracowników oświaty będzie coraz więcej i postaramy się jak najszybciej dotrzeć do wszystkich  - tłumaczy koordynator. 

Warto wspomnieć, iż każdy pacjent po szczepieniu musi odczekać 15 minut. Chodzi przede wszystkim o sprawdzenie stanu zdrowia czy samopoczucia. W niektórych przypadkach odnotowuje się NOP, czyli niepożądane odczyny poszczepienne. To zaburzenie stanu zdrowia, które wystąpiło w okresie do czterech tygodni po podaniu szczepionki. Mogą mieć łagodną, poważną lub ciężką postać. Najczęściej spotykamy się jednak z łagodnymi przypadkami. Pacjenci po podaniu szczepionki mają podwyższoną temperaturę, a miejsce ukłucia można rozpoznać po zaczerwienieniu. Te objawy znikają same po krótkim czasie. Inne symptomy NOP to wysypka, kaszel, biegunka czy dreszcze.

- W naszej placówce nikt nie zgłosił NOP-u. Ale mamy informacje, iż trzy takie przypadki zgłoszone zostały do lekarza rodzinnego. Dwa dotyczyły szczepionki Pfizer, a jeden dotyczył szczepionki AstraZeneca - mówi Jolanta Gryc.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama