Zebraliśmy się przy sklepie Lidl (45 osób) i o godzinie 7:30 wyjechaliśmy wygodnym autokarem z firmy Wileński, z przesympatycznym kierowcą.
Do Olsztyna dotarliśmy około godziny 10:00. Po spotkaniu z Panem przewodnikiem rozpoczęliśmy zwiedzanie. Zaczęliśmy od Wysokiej Bramy zwanej również Bramą Górną istniejącą od XIV wieku. Jest to jedyna brama pozostała z trzech, które znajdowały się w murach obronnych otaczających miasto. W roku 2012 prace archeologiczne odsłoniły pierwotne kamienne fundamenty bramy z XIV wieku. Miała formę barbakanu. Podczas wykopalisk odkryto 40 monet z XIV I XV wieku oraz około 120 kul armatnich. W 2003 roku brama została odrestaurowana, a w jej blendzie pojawił się wizerunek Matki Bożej Królowej Polski, podarowany Olsztynowi przez Jana Pawła II, wykonany techniką szklanej mozaiki w jednej z rzymskich pracowni. Mury Wysokiej Bramy goszczą również spiżową głowę Jana Pawła II, poświęconą w I rocznicę śmierci papieża.
Następnie udaliśmy się do Katedry św. Jakuba. Jest to kościół zbudowany w II połowie XIV wieku, w stylu gotyckim. Ciekawostką jest fakt, iż modlili się w nim wybitni Polacy: Jan Kochanowski, Marcin Kromer i Ignacy Krasicki, piastujący godność biskupów warmińskich oraz król Władysław IV (1635 rok). W latach 1898 – 1900 organistą był Feliks Nowowiejski, kompozytor “Roty” I “Legendy Bałtyku”, a w latach 1979 – 1981 biskup Józef Glemp (późniejszy prymas Polski) diecezją warmińską.
W pobliżu katedry znajduje się Muzeum Archidiecezji Warmińskiej, w którym podziwialiśmy sztukę sakralną (najstarsze eksponaty pochodzą z XIV wieku, a wśród nich są takie skarby jak złoty relikwiarz św. Andrzeja z XVII wieku i rękopis “Monachomachii: Ignacego Krasickiego z XVIII wieku).
Dalej przeszliśmy przez Stare Miasto obok Starego Ratusza. Zatrzymaliśmy się przy Zamku Kapituły Warmińskiej, którego mieszkańcem był Mikołaj Kopernik, pełniący rolę administratora w latach 1516-1521. Z zaciekawieniem słuchaliśmy ciekawostek przy ławeczce Mikołaja Kopernika, którą odsłonięto w 2003 roku, z okazji 530-lecia urodzin polskiego astronoma.
Następnie udaliśmy się na obiad do restauracji “Moja Bawaria”. Zostaliśmy sprawnie obsłużeni. Jedzenia, atmosfra i obsługa po prostu super!
Po zaspokojeniu głodu pojechaliśmy do Planetarium, gdzie obejrzeliśmy seans pt. “W poszukiwaniu ciemnej materii”. Niektórzy w Planetarium byli pierwszy raz. To właśni na nich seans zrobił największe wrażenie.
Został nam jeszcze jeden punkt programu, który niestety w dużej mierze uzależniony był od pogody. A tego dnia niestety padał deszcz. Niektórzy chcieli wracać do domu, inni zaś, a była to większość zdecydowali, że trzeba zrealizować zakładany plan. Inaczej wycieczka byłaby nieudana. Pojechaliśmy więc nad jezioro Ukiel, największe i najgłębsze jezioro Olsztyna, gdzie pospacerowaliśmy promenadą, zrobiliśmy wspólne zdjęcie. Ku naszej uciesze deszcz przestał padać, a My zadowoleni wróciliśmy do autokaru i wyruszyliśmy do Łomży. Wróciliśmy około godziny 21:00.
Uważam, że wycieczka była bardzo udana. Pomimo zmęczenia, byliśmy zadowoleni. Panowała miła atmosfera. Wspomnienia z wyjazdu na pewno zostaną w naszej pamięci jeszcze przez długi czas.
Jadwiga Kruczewska
Komentarze