Współczesne normy debatowania publicznego wywodzą się z brytyjskiej tradycji parlamentarnej. Uczniowie brytyjskich szkół dzięki symulowanym obradom Izby Gmin przygotowywali się do aktywnego udziału w życiu publicznym i rozwijali swój warsztat retoryczny. Idea organizowania publicznych dysput w takiej formule, trafiła na przełomie XVIII i XIX wieku na brytyjskie uczelnie, w tym na uniwersytet w Oxfordzie. Oksfordzki styl debatowania pojawił się w Polsce w latach 90. XX wieku za sprawą profesora Zbigniewa Pełczyńskiego, wieloletniego profesora Uniwersytetu w Oxfordzie i założyciela Stowarzyszenia Szkoła Liderów (obecnie Fundacja Szkoła Liderów).
Od lat 90. model debaty oksfordzkiej znajduje szerokie zastosowanie przy organizacji dyskusji przez wiele instytucji i organizacji, w tym także szkół. Wymieniają się one wiedzą, spostrzeżeniami i potencjałem organizując szereg różnych turniejów w formatach opierających się o modele debaty oksfordzkiej.
Po raz pierwszy debata oksfordzka odbyła się w ramach zajęć Letniej Szkoły dla Młodych Liderów Społecznych i Politycznych w Dębem koło Warszawy w 1994 roku.
Ja również miałam możliwość uczestniczyć w takich debatach w ramach pierwszej edycji Szkoły Liderów Organizacji Pozarządowych w 2005 roku w Miętnem. Sztuki debatowania uczył wtedy sam profesor Zbigniew Pełczyński.
Członkowie Łomżyńskiej Rady Seniorów mieli okazję poznać tajniki debaty oksfordzkiej podczas warsztatów przeprowadzonych przez Bożenę Bednarek i Jolantę Wołągiewicz ze Stowarzyszenia Szukamy Polski w ramach drugiej edycji projektu „Seniorzy Debatują” współfinansowanego ze środków województwa podlaskiego. W ramach warsztatów została przeprowadzona debata z tezą „Telefony komórkowe ułatwiają życie”.
Łomżyńska Rada Seniorów planuje zorganizować debatę w formule oksfordzkiej we współpracy z młodzieżą radą, studentami oraz z udziałem publiczności, jeśli tylko pozwoli na to sytuacja epidemiologiczna.
Czym jest i jak przebiega debata oksfordzka?
Debata oksfordzka jest sformalizowaną formą dyskusji pomiędzy dwoma czteroosobowymi drużynami nazywanymi Propozycją i Opozycją. Toczy się ona nad podawaną
z wyprzedzeniem tezą, czyli jasnym stwierdzeniem, które można potwierdzić lub obalić. W tym celu przeciwne strony używają stosownych argumentów. Debatanci dopiero bezpośrednio przed rozpoczęciem debaty w wyniku losowania stają się drużyną propozycji (broniącą podanej tezy) lub opozycji (mającej obalić tezę). Zespoły zasiadają naprzeciw siebie, po prawej stronie marszałka - Propozycja, zaś po lewej - Opozycja. Najbliżej marszałka zasiadają pierwsi mówcy: lider propozycji i lider opozycji. Z tyłu sali zasiada publiczność.
Podział na dwie strony odzwierciedla przestrzenna organizacja sali na wzór parlamentu brytyjskiego.
Debatę oksfordzką organizuje i prowadzi marszałek, który przy pomocy sekretarza czuwa na prawidłowym i uroczystym jej przebiegiem – zaprasza mówców do wygłaszania mów, pilnuje czasu wypowiedzi, dba o niezakłócanie przebiegu przemowy oraz o spokój i kulturalny przebieg debaty. W przypadkach wyjątkowych marszałek ma prawo wyprosić z sali uczestników nie stosujących się do zasad.
Mówcy broniący i oponujący tezę występują naprzemiennie przedstawiając argumenty „za” tezą lub „przeciw” tezie. Pierwszy występuje mówca broniący tezy i jednocześnie ją definiujący. Następni mówcy powinni odnosić się do tak zdefiniowanej tezy. Ostatni mówcy podsumowują argumenty stron.
W trakcie debaty przedstawiciele strony przeciwnej oraz publiczność mogą zgłosić chęć zadania pytania lub wygłoszenia własnego komentarza. Zgłoszenia dokonują poprzez podniesienie się z miejsca i wypowiedzenie słów „pytanie” lub „informacja”. Po przemówieniach wszystkich mówców (po obu stronach) marszałek zarządza debatę „z sali”, w której głos zabiera publiczność.
Rozstrzygnięcie debaty
Debatę kończy głosowanie nad prezentowaną tezą poprzez podniesienie ręki lub zmianę miejsc wśród publiczności. W głosowaniu bierze udział cała publiczność – sędziowie, opowiadając się za stroną propozycji bądź opozycji. Sekretarz podlicza głosy, a marszałek ogłasza zwycięzcę debaty.
Głosowanie można przeprowadzić także przed rozpoczęciem debaty, aby mieć wiedzę, czy uczestnicy po wysłuchaniu argumentów mówców zmienili zdanie.
Marszałek może na koniec zarządzić głosowanie na najlepszego mówcę, w którym bierze udział cała publiczność.
Kultura debaty
W trakcie debaty wszystkich zabierających głos obowiązuje używanie takich zwrotów jak: „szanowny Panie Marszałku /szanowna Pani Marszałek...”, Szanowni Oponenci, Wielce Szanowna Publiczności, koniecznie: proszę bardzo, dziękuję, nie – dziękuję. Zabronione jest obrażanie bądź wyśmiewanie mówców strony przeciwnej.
Podczas debaty wszystkich obowiązują stroje oficjalne.
Teatr czy debata?
Elementami towarzyszącymi debacie i mówcom są umiejętności retoryczne, erystyczne, zdolność logicznego myślenia oraz planowania strategii przemówienia. Wpływa to na charakterystyczną teatralność debaty oksfordzkiej. Jej uczestnicy muszą wykazać się pewnymi umiejętnościami scenicznymi i improwizacyjnymi. Stąd też często występuje krytyka tego sposobu prowadzenia dyskusji. Zarzuca się, że w debatach chodzi głównie o efekt wizerunkowy.
W środowisku zwolenników debat oksfordzkich podkreśla się jednak, że pomagają one kształtować katalog niezbędnych w życiu społecznym umiejętności i rozwijają wszechstronnie osobowość, zwłaszcza młodego mówcy. Dzięki udziałowi w debatach człowiek uczy się odpowiedzialności za własne słowa, tolerancji, otwartości, krytycznego, analitycznego myślenia. Są to miękkie umiejętności, które są coraz bardziej potrzebne we współczesnym świecie, w życiu zawodowym i politycznym. Stosowanie technik retorycznych, erystycznych, umiejętność formułowania argumentów i kontrargumentów sprawia, że prezentowane przez mówcę treści są atrakcyjne dla odbiorcy.
Debaty oksfordzkie nie są zmaganiem o to, czyje będzie na wierzchu – to wymiana bardzo różnych poglądów i dyskusja bardzo różnych ludzi. Jest to teatr polityczny na miarę XXI wieku. Każdy jest tu widzem i może być aktorem, a każda opinia jest uszanowana. Nie bez przyczyny przewodnik debatancki Szkoły Liderów nosi tytuł „W teatrze debaty oksfordzkiej”.
Grażyna Czajkowska
Komentarze