Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 grudnia 2024 15:53
Reklama

Lech Antoni Kołakowski uruchamia telefon interwencyjny w sprawie piątki dla zwierząt

Lech Antoni Kołakowski to jeden z najstarszych stażem posłów w Prawie i Sprawiedliwości. Był prezesem PC w województwie łomżyńskim już w 1991 roku. Kilka dni temu zagłosował przeciw ustawie, która w jego ocenie niszczy wieś, a jak zaznacza, do końca zamierza stać po stronie polskich rolników. Teraz uruchamia specjalny telefon interwencyjny, a każdy, kto czuje się poszkodowany lub zagrożony z powodu ustawy, może do niego się zgłaszać.

- Nie mogę zgodzić się na niszczenie polskich rolników i hodowców. Przed głosowaniem dostałem setki telefonów od moich wyborców, a drzwi biura w Łomży praktycznie się nie zamykały. Ludzie opowiadali o swoich dramatach, kredytach i mówili o zawiedzionych nadziejach. Utrata hodowli wpłynie prawdopodobnie na wiele innych dziedzin naszego życia, w tym na ceny mleka. Nie mogłem postąpić wbrew woli osób, które mi zaufały, zawsze będę wierny polskiej wsi - mówi zdecydowanie poseł Kołakowski.

Parlamentarzysta postanowił zatem uruchomić telefon interwencyjny, nr 86 223 72 75, który czynny ma być 24h na dobę, a wszystkie osoby, które czują się zagrożone tą ustawą, mogą dzwonić w każdej chwili.

W wyborach w 2019 roku Kołakowski, startując z siódmego miejsca, zdobył w swoim okręgu rekordowy wynik, ponad 16 tysięcy głosów, przy największej w kraju konkurencji na liście.

- Chcę realizować program, z którym szedłem do wyborów. Stawiam na polskie rolnictwo, na lepszą edukację z wykorzystaniem cyfrowych rozwiązań, reformy administracyjne, które mają uczynić państwo bardziej przyjaznym dla Polaków, na uproszczenie prawa i podatków. Wspieram reformę sądów. Dzisiaj najważniejsze są sprawy rolnictwa, w czasach kryzysu nie możemy sobie pozwolić na utratę miejsc pracy i dopuścić do ludzkich dramatów – tłumaczy poseł na Sejm RP.

Zdaniem posła Kołakowskiego jedynie ustawowe gwarancje dla uboju rytualnego bydła i drobiu oraz hodowli zwierząt futerkowych są sposobem obrony ludzi na wsi przed utratą dorobku życia, miejsc pracy i przychodów. Polska jest dzisiaj europejskim i światowym liderem w tych branżach.

- Ustawa Piątka dla zwierząt może zniszczyć polskie rolnictwo i polską wieś. Nasz kraj z producenta stanie się importerem żywności, a jej ceny pójdą znacząco w górę. Poza tym ustawa w żaden sposób nie rozwiązuje problemu zwierząt, bo hodowle powstaną w innych krajach, najwięcej zatem skorzysta na tym zagranica – wyjaśnia.  

Jak podkreśla parlamentarzysta, w czasie wyborów złożył obietnicę, iż będzie bronił spraw rolników, a praca na rzecz utrzymania polskiego rolnictwa w europejskiej czołówce ma być najważniejsza. Ponadto, zauważa konieczność prawnego zabezpieczenia możliwości zwiększania produkcji i eksportu polskiej hodowli, a obrona wsi jest jego nadrzędnym celem.

- Polska wieś jest największą wartością w naszej Ojczyźnie. To mieszkańcy wsi zawsze stawali w obronie suwerenności i niepodległości Polski, przelali ogromną daninę krwi. Dlatego moim zdaniem obowiązkiem polskiego parlamentu, rządu i państwa polskiego jest bronić oraz wspierać polską wieś, rolników a także ich przyszłość – wskazuje poseł.

infolinia interwencyjna czynna ma być całą dobę, a sam poseł jeździć ma na wiele spotkań, gdzie widuje się z rolnikami oraz hodowcami.

- Uważam, że proponowana ustawa powinna być odrzucona w całości – podsumowuje Kołakowski.

Infolinia interwencyjna posła Lecha Kołakowskiego nr 86 223 72 75.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama