"Srebrny szlak" zaczęli juniorzy młodsi na 4x400 zespołów mieszanych, czyli Maja Łyskowka, Igor Duchnowski, Martyna Krawczyńska i Piotr Dąbrowski. Wywalczyli drugie miejsce ustępując tylko AZS KU Politechniki Opolskiej. W tym samym biegu II skład PREFBETU zajął szóstą lokatę.
- Bieg 4x200 młodzików dostarczył nam dużo emocji, ponieważ do ostatniej prostej nasza sztafeta był na drugim miejscu. Niestety, na finiszowych metrach nie udało się odeprzeć ataku i przypadło nam w udziale czwarte miejsce - relacjonuje Andrzej Korytkowski, prezes i szkoleniowiec klubu.
Drugiego dnia jego podopieczni brali udział w finałowych biegach mieszanych sztafet 4x800 m juniorów i juniorów młodszych.
- W obu przypadkach skończyliśmy rywalizację również na drugim stopniu podium. W biegu juniorów młodszych, w którym startowali Bartosz Jurak, Karolina Dzwonkowska, Martyna Krawczyńska i Bartłomiej Folga, byliśmy jednymi z faworytów i z tej roli się wywiązaliśmy. Natomiast medal srebrny w kategorii juniorów zdobyty przez zespół w składzie Dawid Likwiarz, Wiktoria Grabowska, Piotr Dąbrowski i Weronika Lipska, to dla nas ogromna miła niespodzianka. W tym biegu postawiliśmy na bardzo ryzykowną taktykę, aby najlepszych zawodników wystawić na pierwszych trzech zmianach, a zakończyć zawodniczką z teoretycznie najsłabszym rekordem życiowym (wszystkie pozostałe sztafety kończyły najszybszym zawodnikiem). Ryzyko w tym wypadku bardzo się opłaciło, ponieważ przez ponad 3 zmiany prowadziliśmy ulegając tylko na ostatniej zmianie żelaznemu faworytowi SMS Szklarska Poręba, a pozostałe ekipy widząc naszą bardzo dużą przewagę jakby się zniechęciły i zajęły się walką o brązowy medal - opowiada rozemocjonowany Andrzej Korytkowski.
Jak dodaje trener, spośród 10 zawodników, którzy zdobyli trzy tytuły wicemistrzów Polski, aż 9 osób uczęszcza do Liceum Mistrzostwa Sportowego w Łomży.
W tym sezonie zawodnicy „PREFBETU” mają już na koncie 12 medali mistrzostw Polski PZLA, 3 medale górskich Mistrzostw Polski, rekord Polski, start w reprezentacji kraju i mnóstwo rekordów życiowych.
Komentarze