Nawet oficjalna strona Polskiego Związku Tenisa Stołowego podkreśla, że „od sporej niespodzianki rozpoczęła się runda rewanżowa w ekstraklasie kobiet. Walczący o utrzymanie KU AZS PWSIP Metal-Technik Łomża pokonał przed własną publicznością faworyzowany Polmlek Lidzbark Warmiński 3:2. Drużynę z Podlasia do zwycięstwa poprowadziła Chinka Liu Luqi. 20-latka w starciu z drużyną z Warmii i Mazur wygrała zarówno z Rui Fang Dong 3:0 jak i Ma Wenting 3:1. Dla dziesięć lat starszej Norweżki, która jest jedną z najlepszych zawodniczek w polskiej ekstraklasie, była to piąta porażka w obecnym sezonie”.
Trzeci punkt dołożyła Anna Monika Zielińska wygrywając z Rui Fang Dong 3:1. Maja Miklaszewska uległa Aleksandrze Michalak, a swoją rywalizację z Ma Wenting przegrała także Anna Monika Zielińska. Warto dodać, że Akademiczki z Łomży potrafiły sobie poradzić nie tylko z teoretycznie lepszymi rywalkami, ale także odwrócić losy meczu, w którym przegrywały 1:2.
Podobnej sztuki dokonały w jeszcze bardziej zaciętej rywalizacji z MUKS START Nadarzyn. Końcowy wynik to też 3:2 dla łomżynianek, ale aż trzy pojedynki rozstrzygały się w pięciu setach, a swój zwycięski mecz z Katarzyną Ślifirczyk Anna Monika Zielińska „wyciągnęła” ze stanu 0:2. Tym razem dwa punkty dla zespołu z Łomży również wywalczyła Liu Liqi: po 3:2 pokonała Katarzynę Ślifirczyk i Paulinę Krzysiek. Tej zawodniczce uległa w swoim drugim pojedynku Anna Monika Zielińska, a nie powiodło się Mai Miklaszewskiej w walce z Julią Ślązak.
Po dwóch kolejkach rewanżowych KU AZS PWSIiP Metal - Technik Łomża z dorobkiem 11 punktów zajmuje 7 miejsce w tabeli.
Komentarze